Każdy człowiek na Ziemi – czy to będzie mężczyzna czy kobieta, marzy o spełnionej miłości, czyli o przyciągnięciu do siebie takiego partnera, który będzie spełnieniem marzeń o idealnym związku. Jednak czy idealna miłość faktycznie istnieje i czy każdy człowiek jest w stanie osiągnąć spełnienie w związku partnerskim? Jeśli tak, to w jaki sposób to osiągnąć?
Jak przyciągnąć do siebie połówkę swojej duszy – jak to często mówi się na ukochaną osobę. Na te oraz inne pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym artykule.
Pokochaj siebie
Postanowiłam napisać ten artykuł ponieważ samo życie potwierdziło mi, że metoda, którą na podstawie swojej wiedzy oraz intuicji opracowałam aby połączyć się ze swoja drugą połówką po prostu działa. Zaczęłam więc rekomendować ją niektórym swoim znajomym i wygląda na to, ze u nich podziałała również. Wszyscy są teraz w szczęśliwych związkach pomimo tego, że wcześniej przyciągali do siebie nieodpowiednie osoby lub byli po prostu samotni. Aby zatem nie trzymać jej w ukryciu tylko ponieść dalej w świat – mam nadzieję przyczyniając się tym samym do Waszego przyszłego szczęścia – przedstawię ją również Wam, czytelnikom.
Jest jednak jeden podstawowy warunek aby metoda spełniła swoje zadanie. Jeśli naprawdę chcesz przyciągnąć do siebie tego Jedynego/tą Jedyną – swój Bliźniaczy Płomień (Twin Flame) – musisz przede wszystkim najpierw pokochać siebie samego. Jest to niezbędnym kluczem do przyciągnięcia zrównoważonego i podobnego do Ciebie partnera. Co za tym idzie, jesteś zobowiązany do tego aby zobaczyć wszelkie swoje zalety oraz wady i całkowicie je zaakceptować. Musisz zobaczyć siebie takiego, jakim jesteś na prawdę i takiego siebie całkowicie i bez żadnego oceniania pokochać. Oczywiście nie chodzi tutaj o miłość samolubną, egoistyczną – chodzi o bezwarunkową miłość siebie. Pamiętajmy o tym, że nie rodzimy się doskonali ale jesteśmy doskonali tacy jacy jesteśmy. Nawet jeśli nadal będziesz mieć na tym polu jakieś trudności i niedociągnięcia, to już sama intencja oraz świadomość tego, że chcesz pokochać siebie bezwarunkowo podziała tym, że będziesz się naturalnie na tę miłość otwierać. Ważnym jest aby zdać sobie sprawę, że pracę musisz wykonać najpierw w sobie a Twój wymarzony partner będzie jedynie jej dopełnieniem i uosobieniem Twojej własnej przemiany wewnętrznej. Im bardziej pokochasz siebie samego – tym bardziej kochającego i zrównoważonego partnera przyciągniesz. Mogę dodać, że nawet więcej – nie przyciągniesz jedynie wymarzonego partnera ale również nowych przyjaciół, którzy także będą odzwierciedlali Twój nowy stan wewnętrzny – stan równowagi.
Ludzie, którzy mają szczególny problem z pokochaniem i zaakceptowaniem siebie takimi jakimi są pozostają długo samotni albo przyciągają do siebie osoby, które w jakiś sposób pomagają im przepracować te nauki w sobie. W tego typu związkach lub luźnych relacjach ludzie uczą się od siebie nawzajem i otrzymują od drugiego lekcje w których muszą osobiście dostrzec, to czego brakuje im na drodze do pełnej akceptacji siebie. Takie relacje i związki zazwyczaj służą jedynie konkretnej nauce i nie trwają długo. Jeśli natomiast trwają – to zazwyczaj są nieszczęśliwe gdyż ludzie tkwią w nich popełniając ciągle te same błędy nie wyciągając wniosków albo błędnie je interpretując przyciągają następnego podobnego partnera co przedtem. W ten sposób nieustannie powielają te same schematy i poza doznawaniem nowych przykrości niczego się nie uczą… Trzeba dodać, że powyższe związki nie są oparte na miłości – jeśli komuś wydaje się, że to miłość, to jest to jedynie złudne postrzeganie i oszukiwanie samego siebie. Najczęściej jest to tylko silne przywiązanie oparte na strachu przed byciem samotnym. W zrównoważonym opartym na miłości związku podobne obawy nie występują.
Wewnętrzne przekonania na temat związków
W kwestii przyciągnięcia odpowiedniego partnera bardzo ważnym jest również zdanie sobie sprawy z naszych wewnętrznych przekonań. Przykładowo kobieta które ma od dziecka wpajane, że mężczyznom chodzi jedynie o seks i własne zaspokojenie oraz, że wszyscy mężczyźni nie szanują kobiet i nie traktują ich na równi ze sobą – nie przyciągnie do siebie zrównoważonego dojrzałego wewnętrznie partnera. Przyciągnie dokładnie takiego mężczyznę, który będzie odzwierciedleniem jej przekonań. Czasami osoba ta może nawet nie zdawać sobie sprawy ze swoich ukrytych przekonań, dlatego ważnym jest aby obserwować swoje myśli, zachowania i odczucia jakie posiadamy na temat płci przeciwnej.
Ta sama sytuacja odnosi się do mężczyzn. Jeśli mężczyzna postrzega kobiety przykładowo jako te, które zawsze będą wymagały od niego jedynie pieniędzy, odpowiedniego statusu społecznego i zaspokojenia wszelkich zachcianek materialnych – taką właśnie partnerkę przyciągnie do siebie. Może również zaistnieć sytuacja, że kobieta i mężczyzna przedstawieni w powyższych przykładach przyciągną do siebie kogoś kto pomoże im dostrzec owe przekonania w sobie i umożliwi im w ten sposób dokonania ich zmiany.
Podobnie będzie w przypadku kiedy ktoś będzie wyolbrzymiał bądź zaprzeczał swoim wadom – wtedy przyciągnie do siebie kogoś kto je jeszcze bardziej uwydatni. To samo będzie działo się w sytuacji kiedy ktoś nie będzie w pełni doceniał swoich aspektów wewnętrznych. Przykładowo mężczyzna który myśli o sobie, że jest nieatrakcyjny, mało wartościowy i nie posiada zbyt wiele do zaoferowania swojej partnerce najprawdopodobniej napotka w swoim związku doświadczenie zdrady i jeszcze większego upokorzenia. W innym przypadku dojdzie do bezpośredniego porzucenia takiej osoby, ponieważ będzie ona zamęczać partnera swoimi nieuzasadnionymi podejrzeniami o nieuczciwość.Dla tej osoby będzie to bezpośrednia nauka aby zwrócić uwagę na te aspekty w sobie, które są niedoceniane i nieakceptowane – muszą zatem zostać dostrzeżone. Często dzieje się to w drastyczny i nieprzyjemny sposób. Im bardziej ktoś wzbrania się przed ujrzeniem cech które wymagają pełnej akceptacji i pokochania w sobie – tym cięższe i brutalniejsze będą lekcje dotyczące związku jaki przyciągnie do siebie. Wszystkie te przypadki są bardzo indywidualne i zależą od konkretnego człowieka jednak pewne schematy są szczególnie wyraźne i powszechnie spotykane.
Kiedy już nauczycie się kochać siebie pomimo swojej niedoskonałości i popełniania błędów – będziecie gotowi aby przyciągnąć swojego wymarzonego partnera/partnerkę.
Samodyscyplina i sformułowanie pragnień
Najważniejszą rzeczą w tej metodzie jest konkretne sformułowanie swoich pragnień oraz samodyscyplina oparta na codziennym i pełnym wewnętrznej mocy afirmowaniu tego co pragniecie przyciągnąć – w tym przypadku wymarzonego partnera/partnerki.Chodzi tutaj o to aby być absolutnie pewnym swoich potrzeb i konsekwentnie każdego dnia mówić o tym swojej Wyższej Jaźni. Jeśli nie sformułujecie swoich pragnień jasno i konkretnie lub będą one chaotyczne – to co przyciągniecie również takie będzie. Dlatego zanim podejmiecie się użycia danej metody najlepiej od razu odpowiedzcie sobie na trzy podstawowe pytania: Czy na pewno tego pragnę? Czy jestem w pełni zdeterminowany w dążeniu do swojego celu? Czy jestem w stanie ponieść wszelkie konsekwencje związane z jego realizacją? Jeśli odpowiedzi na te pytania nie są do końca jasne lub odczuwacie jakąś niepewność widocznie nie jesteście jeszcze gotowi na to aby przyciągnąć swojego wymarzonego partnera. Być może będziecie na to gotowi za jakiś czas lub przyciągniecie go w inny sposób, bez stosowania owej metody. Najważniejsze jest dokładne zdanie sobie sprawy z tego co obecnie jest dla Was najważniejsze w życiu. Czy jesteście gotowi aby konsekwentnie żądać tego czego pragniecie i co się Wam z góry należy i czy jesteście gotowi aby w pełni przyjąć to co zostanie do Was przyciągnięte?
Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz o której musicie pamiętać. Podczas przyciągania wymarzonego partnera za pomocą tej metody nie jest wskazane aby prosić o konkretną osobę, np. taką która się Wam aktualnie podoba. Jeśli jest Wam pisana jako ta Jedyna wtedy mimo wszystko i tak ją przyciągniecie, a jeśli nie jest – nie można ingerować w czyjąś wolną wolę. Zapewniam Was, że nie musicie martwić się o szczegóły. O to zadba wasza Wyższa Jaźń, ponieważ ona zna Was najlepiej i ona jedyna wie kim jest Wasz Ukochany/Ukochana. Nie można też wyobrażać sobie jak dana osoba będzie wyglądać. Dlaczego? Ponieważ kiedy mamy zamiar przyciągnąć swoją drugą połowę – musimy totalnie zaufać swojemu Wyższemu Ja. Jeśli nie zaufamy bezgranicznie – metoda nie poskutkuje, a to co otrzymamy będzie jedynie wynikiem oczekiwań naszego ego.
Przyciąganie wymarzonego partnera
Przedstawię Wam teraz przykładowy opis afirmacji którą możecie zastosować. Jako, że jestem kobietą zapisze ją w formie żeńskiej a panowie w razie potrzeby odpowiednio ją sobie przekształcą. Można oczywiście wymyślić też swoją własną afirmację opierając ją na tym wzorze.Afirmację należy powtarzać codziennie bez żadnych przerw. To jak bardzo pochłonie Was ta metoda będzie odzwierciedlać jak bardzo pragniecie dokonać zmiany w Waszym życiu. Jest to bardzo ważne, gdyż będzie świadczyć o Waszej bezpośredniej determinacji, która jest bardzo istotna dla przekonania Waszej Wyższej Jaźni. Nie jest to przykład typowej afirmacji jakie możecie znaleźć w stosownej literaturze, ale na własnej skórze przekonałam się, że działa. Nie zapisałam jej całkowicie w formie czasu teraźniejszego jak nakazuje większość osób stosujących afirmacje ponieważ czułam, że w tym przypadku nie jest to istotne i wręcz nie pasowałoby. Istotna jest zawarta w niej intencja oraz uczucia którymi ją naładujecie czyli Wasza wiara, że w momencie jej wypowiadania przyciągacie swojego partnera. Jeśli Wam to jednak w jakiś sposób nie odpowiada możecie zapisać ją całkowicie w formie teraźniejszej, w tym przypadku zawsze słuchajcie Waszej intuicji.
Najlepiej jest powtarzać ją przed samym zaśnięciem, kiedy już nic Was nie rozprasza i nie odwraca uwagi. Przykładowo zaczynamy tak:
„Moja Wyższa Jaźni pragnę być ze swoim Ukochanym. Niech mnie usłyszy i niech mnie odszuka. Niech przyjdzie do mnie. Żądam aby mnie odnalazł gdyż chcę się z nim połączyć. Jestem gotowa na spełniony związek ze swoim Ukochanym. Wyższa Jaźni ufam Tobie bezgranicznie. Wierzę, że nas połączysz. Niech tak się stanie!”
Przemów do swojego Ukochanego/Ukochanej
Następnie należy zacząć przemawiać bezpośrednio do swojego Ukochanego/Ukochanej (w myślach lub na głos) w podobny sposób. Przykładowo:
„Ukochany czekam na Ciebie. Usłysz mój głos. Pragnę abyś mnie odnalazł, bo chce się z Tobą połączyć. Przyzywam Cię do siebie mój Ukochany. Poczuj to i odnajdź mnie!”
Można to powtórzyć tyle razy ile poczujecie. Na końcu zanim zaśniecie wyobraźcie sobie, że układacie się do snu na piersi swojego przyszłego wymarzonego partnera/partnerki. Poczujcie to całym sobą…
Wierzcie mi, że nieważne jak to wygląda i jak bardzo umysł będzie próbował analizować i poddawać w wątpliwość Wasze słowa i działania – serce Waszej ukochanej osoby odbierze tą wiadomość. Im więcej emocji i uczuć włożycie w swoje afirmowanie i przemawianie do przyszłego partnera tym szybciej podziała metoda. W tym przypadku uczucia to podstawowe narzędzia do przyciągnięcia drugiej połowy. Spróbujcie zresztą sami i poczujcie jak wielka i niesamowita energia pójdzie za Waszym wołaniem. Jeśli zrobicie to z mocą, uczuciem i pełnym zaangażowaniem nie trzeba będzie czekać zbyt długo na efekty. W moim przypadku zmiany zaczęły być widoczne już po miesiącu afirmowania. Życie zaczęło zmieniać się diametralnie, stary związek rozpadł się ostatecznie, a rezultat końcowy dokonał się po pięciu miesiącach. Kiedy nasz związek się rozpoczął – Wyższa Jaźń zaczęła kreślić niesamowity i piękny scenariusz niczym z jakiegoś filmu. Brzmi naciąganie i banalnie? Sami przekonajcie się jak działa magia całkowitego zaufania swojemu Wyższemu Ja, które kocha nas bezgranicznie.
Okres oczekiwania i diametralne zmiany
Odkąd zaczniecie afirmować i przemawiać do swojej drugiej połowy w Waszym życiu mogą zacząć dziać się bardzo dziwne rzeczy. W moim przypadku właśnie tak było. Działo się bardzo dużo zarówno na planie fizycznym jak i duchowym. Jako, że jestem osobą która miewa dość częste wizje w nocy w stanie theta (stan theta to stan mózgu 4–7 Hz – na pograniczu płytkiego snu lub głębokiej medytacji) nie zdziwiło mnie to aż tak bardzo. Bądźcie przygotowani na wszystko i podążajcie za tym co będzie się działo. Nie próbujcie oceniać i naginać nowych okoliczności tylko poddajcie się im bez strachu.
Przykładowo możecie zostać zwolnieni z pracy, możecie zakończyć swój długotrwały związek, możecie nagle otrzymać propozycje nowej pracy lub przeprowadzki w inne miejsce. Nagle w Waszym życiu może pojawić się też wielu potencjalnych partnerów, ale Wasze serce w ostateczności i tak wybierze w końcu tego jedynego nawet jeśli umysł na początku może się pomylić. Cokolwiek się zdarzy podążajcie za tym ufając, że to Wasza Wyższa Jaźń wprowadza swój plan w Waszą rzeczywistość. Wszystko potoczy się tak abyście ostatecznie połączyli się ze swoją drugą połową.
Pamiętam, że w trakcie mojego oczekiwania najbardziej zaszokowała mnie jedna z wizji, która otrzymałam w nocy budząc się w stanie theta. Zobaczyłam nad sobą kwitnąca gałąź jakiegoś różowego drzewa. Po jakimś czasie otrzymałam mms-a ze zdjęciem podobnej kwitnącej gałęzi z dopiskiem – „Jesteś błogosławieństwem”. Ten mms został mi wysłany przez mojego obecnego męża. Wtedy jeszcze nie powiązałam tej wizji z owym zdjęciem. Dopiero później przypomniałam ją sobie i przeżyłam ogromny zachwyt nad swoją własną kreacją i tym jak bardzo łączymy się ze swoja Wyższą Jaźnią otwierając się na nią w kompletnym zaufaniu.
Pamiętam, że innego dnia obudziłam się i znowu doświadczyłam dziwnej wizji ale tym razem widziałam na ścianach obrazy pięknych łabędzi i twarz mężczyzny pośród nich. Później przeczytałam, że jako symbol są one zapowiedzią miłości miedzy dwojgiem ludzi. O innych szczegółach nie będę opowiadać, ale powiem Wam jedno: od kiedy zaczniecie afirmować i wzywać do siebie ukochaną osobę przygotujcie się na duże zmiany i przyjęcie do swojego życia cząstki siebie której zawsze pragnęliście doświadczyć.
Jak rozpoznać swoja drugą połowę?
Warto jest również wspomnieć o tym, że serce nie przemawia do nas w sposób gwałtowny i natarczywy jak to wielu zazwyczaj sobie wyobraża. Często jest to delikatne i ciepłe uczucie z którego nie zawsze możemy zdawać sobie sprawę. Nasze serce czeka cierpliwie aż sami usłyszymy jego głos. Znam to z własnego doświadczenia. Inne oznaki są np. takie: ukochana osoba dla kobiety będzie odczuwana jako mąż, brat, ojciec i syn jednocześnie, a dla mężczyzny jako żona, siostra, matka i córka w jednym.
Na koniec zaznaczę, że określenie „wymarzony partner” nie oznacza „partner idealny”. Nie chodzi tutaj o osobę bez wad, która będzie całkowitym odzwierciedleniem Waszych marzeń i oczekiwań na każdym poziomie. Wymarzony partner to osoba, która będzie pomagała Wam wzrastać wewnętrznie i będzie kochać Was takimi jakimi jesteście, a Wy będziecie odpowiadać jej tym samym. Oboje nie będziecie potrafili wyobrazić sobie innej osoby przy Waszym boku.Nie oszukujcie się również, że pomiędzy dwoma połowami nie będzie nigdy dochodziło do małych kłótni, sprzeczek itp. To wszystko będzie nadal bardzo prawdopodobne jednak doświadczanie podobnych lekcji będzie odbywać się na innym poziomie niż w typowych związkach. Małe problemy i spięcia zawsze będą kończyć się wzajemną nauką, wzrastaniem i wybaczeniem ponieważ miłość będzie spoiwem, które pomimo wszelkich trudności będzie łączyć Was nierozerwalnie. W miarę upływu czasu sporów tych powinno być też coraz mniej ponieważ na pierwsze miejsce będzie wysuwać się Wasza wzajemna miłość i zrozumienie.Będąc ze swoim Ukochanym/Ukochaną już nigdy więcej nie poczujecie tego kłującego uczucia tęsknoty w Waszych sercach, które jest właśnie tęsknotą za miłością partnerską. Podobne uczucia odejdą w niepamięć zastąpione poczuciem wewnętrznego spełnienia.
I tego właśnie życzę wszystkim swoim czytelnikom.
Beata „Driada” Jeleniewicz
Sprawdź książkę Jak przyciągnąć szczęście? 365 sposobów, aby los zawsze Ci sprzyjał
Dziwi mnie, że nie ma tutaj żadnego komentarza. Artykuł jest świetny! Daje nadzieję i faktycznie – wypowiadając taką afirmację energia wysyłana w kosmos jest wręcz namacalna. Prawo Przyciągania jest zauważalne już po bardzo krótkim czasie jego stosowania, czasem tylko trzeba być spostrzegawczym. Artykuł jest świetny!
Dziękuję i pozdrawiam Aglet 🙂
Moja Wyższa Jaźni pragnę być ze swoim Ukochanym. Niech mnie usłyszy i niech mnie odszuka. Niech przyjdzie do mnie. Żądam aby mnie odnalazł gdyż chcę się z nim połączyć. Jestem gotowa na spełniony związek ze swoim Ukochanym. Wyższa Jaźni ufam Tobie bezgranicznie. Wierzę, że nas połączysz. Niech tak się stanie!
Ukochany czekam na Ciebie. Usłysz mój głos. Pragnę abyś mnie odnalazł, bo chce się z Tobą połączyć. Przyzywam Cię do siebie mój Ukochany. Poczuj to i odnajdź mnie!
fajny artykuł, na kogos podzialaly te afirmacje
Niestety mam zażalenie, bo jest napisane żeby nie afirmować co do wyglądu. I owszem przyciągnęłam super faceta do siebie, rozumiemy się bez słów on na mnie tak przenikająco patrzy, wiem że się zakochał. Problem w tym, że jest dla mnie jak brat, jak ojciec i spełnia wszystkie role wzorowo, ale nie podoba mi się fizycznie. Jest 2 cm ode mnie niższy, chudej budowy a ja ćwiczę lekkoatletykę i dodatkowo pływam i liczy się dla mnie wygląd nie będę ukrywać. Nie wiem co mam zrobić, cudownie mi w jego towarzystwie ale za każdym razem jak stara się zbliżyć mam ten opór co do wyglądu. Może źle afirmowałam, a może to jeszcze nie to? Nie wiem co zrobić 🙁
Przyciągnęłaś przyjaciela, autorka napisał, ze będziemy przyciągać także przyjaciół 🙂
Niestety on nie chciał być moim przyjacielem, bo ja się jemu podobałam, a on mi nie. Zerwał tę znajomość dla własnego dobra, żeby nie cierpieć. Troszkę mi go brakuję, ale nie chce nikogo ranić, nie umiałam się zaangażować, także takie rozwiązanie było dobre dla nas obojga. Od tego czasu nadal afirmowałam z przerwani, ale nic ciekawego się nie wydarzyło. Śmiem podejrzewać, że niestety afirmację nie działają. Uważam, że ponad pół roku codziennych afirmacji powinno już odnieść skutek. Może to zwyczajnie nie mój czas? Mam taką wewnętrzną potrzebę samorozwoju, ale ja ją odczuwam już od kilku dobrych lat. Raczej partner by mi w tym nie przeszkadzał, jeśli byłby do mnie podobny i wyrozumiały. Nie wiem sama.
Poczytaj trochę o tzw. „nadmiernym potencjale” i „siłach równoważących” i „ważności celów”, najlepiej autorstwa Zelanda Vadima – pisze bardzo obrazowo i wykłada kawę na ławę. Ja o afirmacjach wiem od ok 8 lat i udawało mi się przyciągać tylko drobne rzeczy, a dopiero teraz o tym się dowiedziałam dlaczego… szkoda, że wielu autorów Zachodu nie skupia się na tej kwestii, a jest ona zasadnicza i potrafi zepsuć dosłownie wszystko, tzn. sprawić, że będziesz w jeszcze gorszym dole niż w życiu bez afirmacji. Pozdrawiam.
do klaudii
mysle,ze to jeszcze nie to.jak w artykule napisano bedziesz swojego ukochanego odbierac jako meza,brata,ojca itd.i bedzie ci odpowiadal pod kazdym wzgledem.
afirmuj dalej i zobaczysz co sie stanie.
przeciez jak afirmujesz to i wizualizujesz,dlatego widzisz go takim jaki ci sie brdzie podobał i pod wzgledem fizycznym i psychicznym
pozdrawiam
Dziękuje Ci bardzo za odpowiedź 🙂 Troszkę poluźniłam znajomość z tym Panem, żeby nie robić mu nadziei, a sobie na zastanowienie się. Tylko w artykule piszę, żeby właśnie nie wizualizować co do wyglądu. Ja mam swój typ ale wiadomo podobają mi się też inne typy 🙂 Niestety tutaj nie zaiskrzyło, więc dałam sobie spokój. Czytałam o metodzie Wandy Wegener, że można dokładnie określić wygląd, ale teraz stosuje te afirmacje i nie wiem czy mogę przerwać i zacząć inną technikę no i oczywiście, czy ona działa 🙂
Jeżeli autorka pisze o niewizualizowaniu z wyglądu, to tylko po to, żebyś nie stwarzała nadmiernego potencjału przy wizualizacji; bo wtedy jeszcze dosadniej widzimy w rzeczywistości, że danej osoby w naszym życiu nie ma, nie ma szans, żeby była, wzbudza to nasz niepokój, obawę, strach itd. …
Szczerze nigdy nie wierzylam w takie rzeczy .ale obecnie mam 30 lat ,tak sie sklada ze nikogo nie moge poznac i zaczelam powtarzac ten tekst przez miesiac angazujac sie w to calkowicie.co sie stalo.moj byly ktory mnie zostawil rok temu napisal do mnie i chce sie spotkac .predzej bym sie spodziewam ujrzec diabla Niz wiadomosc od niego.trudno bylo mi zapomniec o Nim Bo sposob w jako to zrobil byl bolesny i chamski.nie moge uwierzyc w to.tu nie mam do niego zadnych uczuc ale niewyjasnione sprawy dokuja nas przez wiele lat .a ja chce zyc i cieszyc sie zyciem.dziekuje tej stronie za amazing teksty.
Jejku, jak ja dziękuję, że znalazłam ten artykuł! O Przyciąganiu I Jaźni słyszałam już dawno, lecz stosowałam to do konkretnej osoby i od roku zupełnie nic się nie zdążyło, dziś poczułam się już bardzo zmęczone i nieszczęśliwa z tego powodu.. Lecz dzięki temu co napisałaś już wiem, jeśli ma to być on-ten o kim myślałam i to z nim będzie moje idealne życie-to i tak będzie, a jeśli nie, przyciągnę kogoś innego, a przede wszystkim WŁAŚCIWEGO. Znów tyle nadziei w sercu, dzięki, że jesteś! Jak już się wszystko pozmienia koniecznie dam znać 😀
Powodzenia Olu! 🙂
Co do pytania Klaudii Iga dobrze odpowiedziała 😉
Wiele starych komentarzy pod moimi artykułami zniknęło po przeniesieniu i zmianie strony z Projektu Infinitus na nowaswiadomosc.pl.
Pozdrawiam wszystkich swoich czytelników i zapraszam również na swoją stronę 🙂
Kochani ta metoda działa! Rozsypał się mój stary związek, ból był przeogromny ale szybko dojrzałam do oceny tego, że to był związek toksyczny. Natknęłam się przypadkiem na ten artykuł i zaczęłam afirmować.. Wkładałam w to naprawdę mnóstwo uczucia. Tego którego nie mogłam przelać będąc w swoim poprzednim związku. Robiłam to kilka razy dziennie, czasami afirmowałam godzinami przy nutach spokojnych ballad wyobrażając sobie plaże i mojego ukochanego wpatrzonego we mnie. Rano wyobrażałam sobie ze budzę się w ramionach mojego ukochanego i znów powtarzałam słowa afirmacji. Nigdy nie robiłam tego siłowo, po prostu moja chęć kochania i bycia kochaną była przeogromna.Już po tygodniu! afirmowania odezwał się do mnie pewny mężczyzna. Afirmowałam jeszcze przez kolejne 2 miesiące, nigdy nie przypuszczałam że to może być to. Ot zwykła znajomość. Po pewnym czasie znajomość się zacieśniała, więc zaczęłam się zastanawiać czy to nie będzie ten jedyny, ale ciągle afirmowałam „na wszelki wielki” To jak piękna cudowna miłość mnie spotkała mogę tylko opisać słowami. Wyjechałam zagranice, zmieniłam miejsce zamieszkania dla niego, mój luby zaproponował mi wspólny wyjazd na Karaiby i właśnie na plaży dokładnie tak jak afirmowałam obdarzał mnie swoja miłością i uczuciami. Nigdy bym nie uwierzyła, że siła afirmacji jest tak wielka! Kochani afirmujcie! Po 5 nieudanych, toksycznych, chorych, męczących związkach nareszcie wiem jak wygląda miłość, spełniona i szczęśliwa 🙂 Życzę Wam tego samego!
Wspaniale, bardzo się cieszę Małgosiu 🙂
Dzieki tej afirmacji udalo mi sie odzyskac wspanialego czlowieka.Kiedys rozstalismy sie Bo mielismy nieporozumienie.Probowalam ulozyc sobie zycie ale on siedzial w moim sercu .Po 8 miesiacach jak zaczelam uzywac Te afirmacji napisal do mnie z checia spotkania.Balam sie isc niewiedzac co oczekiwac .To ze poszlam byla najlepsza rzecz w moim zyciu.Postanowilismy dac sobie szanse I byc razem milosc jaka nas laczyla okazala sie niedozniszczenia.Oboje potrzebowalismy czasu by zrozumiec jak sie kochamy.Niewiem czy ta afirmacja czy Bog mi pomogl ale dziekuje.Znowu Na mojej twarzy I w moim sercu zagoscila radosc .
Ten artykuł pomógł wielu ludziom, polecałam go koleżankom które były nieszczęśliwe i większość znalazła miłość. Wszystkie artykuły Beatki są przepełnione mądrością, a ona sama ogromną empatią. Jeśli szukacie wsparcia lub odpowiedzi na nurtujące was pytania zajrzyjcie na jej stronę Ścieżka Driady: http://sciezkadriady.19a.pl/ i przeczytajcie resztę artykułów jej autorstwa 🙂
Dziękuję pięknie Karolinko 🙂 Pozdrawiam.
Witam. W zeszłym roku afirmowałam tydzień i odnalazłam kogoś mi bliskiego. Jednak uczucie zgasło. Afirmuje więc znów. Mam nadzieję, że teraz odnajdę kogoś, kto zostanie na zawsze. Próbuje wyobrażać sobie pewne cechy charakteru tej osoby np. oddanie, uczuciowość. Myślę, że to nie zaszkodzi. W końcu nie wyobrażam sobie ideału. Tylko cechy mężczyzny dla mnie dobrego… Co o tym sądzicie?
także afirmowałam podany tekst i rzeczywiście, raptem tylu ,,wielbicieli,, sie pojawiło.I nagle staną na mojej drodze mężczyzną, przy którym czuje się jak ryba w wodzie. czy to ten? hmmm……..zobaczę co sie wydarzy dalej
pozdrawiam
dziękuje za miłe słowa
Kochani afirmowałam przez ok. pół roku. Przez ten czas spotykałam się z pewnym mezczyzną. Od początku był we mnie zauroczony, ale ja to olewałam z racji poprzednich doświadczeń i dalej afirmowałam. Jednak dałam tej znajomości szansę, szczególnie że ten facet zaczął mi się podoba. Z kazdym dniem coraz bardziej. I niestety po kilku romantycznych spotkaniach i czułych słówkach a nawet planowaniu przyszłości z jego strony, powiedział że nie dojrzał do tak poważnej relacji :/ Jestem załamana, bo nie widzę w nim już przyjaciela tylko partnera, a afirmacja wychodzi z tego że nie działa? Znowu przyciągnęłam Piotrusia Pana! To moja zmora, że ciągle trafiam na ten typ psychologiczny wycofujący się w momencie gdy jestem już zaangażowana emocjonalnie. Czy mam dalej afirmować? Boję się, nie wiem co tym razem przyciągnę do siebie :/
Kingo czy poczułaś do niego miłość oprócz zauroczenia jak sama piszesz? Jeśli nie to nie dziwi mnie, że to nie był ten, poza tym z Twojego komentarza wynika, że czułaś niepewność co do niego, piszesz, że go „olewałaś”. W czasie afirmowania może pojawić się wielu mężczyzn i będziesz musiała ocenić sercem, poza tym on musi czuć to samo, co Ty, musi to być relacja obopólna inaczej co to za ukochany? 😉
W razie czego możesz dołączyć do afirmacji zdanie” będę pewna tej osoby a ona mnie”. Możesz opracować jak chcesz się przy nim czuć, określić cechy charakteru i takiego przyciągnąć. Za mocno masz zakorzeniony program „z poprzednich wcieleń”, musisz się z nim najpierw uporać. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Nie, to nie była miłość tylko chwilowe zauroczenie, jakaś forma romansu. Czułam niepewność i chyba moja intuicja od razu dawała mi dobre znaki, bo okazało się że naobiecywał mi złotych gór i zerwał ze mną całkowicie kontakt 🙁 Niestety ciągle nie układa mi się życie ani zawodowe ani miłosne, bo są one ze sobą silnie powiązane. Rzucam wszystko dla miłości, zmieniam miejsca zamieszkania, a na końcu słyszę, ze to nie to, że za poważnie, że jednak koniec. Bardzo mi znów ciężko, bo gdy się słyszy, że jestem kobietą jego życia, że chce mnie uszczęśliwiać, że zasłużyłam w końcu na miłość, ze on chce mi ja dać, a na końcu, że się pomylił i wcale tak nie mówił, to ciężko znów ufać komukolwiek. W czasie afirmowania pojawił się tylko ten mężczyzna, napisał do mnie, ale może dlatego że ja rzadko wychodzę z domu. Nie mam tutaj znajomych przez te swoje relacje damsko-męskie i jestem po prostu samotna z wielką potrzebą dawania i otrzymywania miłości. Co zrobić, by pozbyć się tego programu z poprzednich wcieleń? Bardzo chciałabym sobie ułożyć życie, mieć w około ludzi których kocham i mogę ufać i na odwrót, ale zawsze przyciągam jakieś dziwne jednostki i na końcu znajomość się urywa. Tyczy się to większości osób nawet kobiet.
Kingo jeśli będziesz miała możliwość to zapraszam na konsultacje.
Tak na szybko mogę Ci tylko powiedzieć, że z tego co wyczuwam za bardzo popadasz ze skrajności w skrajność. Najpierw mocno się zapierasz, blokujesz, a później nagle puszczasz i całkowicie się zatracasz. Prawdopodobnie dlatego nie możesz przyciągnąć nikogo kto Ciebie uszanuje. Nie można się tak zatracać w żadnej dziedzinie naszego życia bo to rodzi nierównowagę, która za chwilę będzie chciała ulec zrównoważeniu. Musisz popracować nad wewnętrznym spokojem i równowagą w sobie. Poczuj się bardziej pewna, sama dla siebie 🙂
Witam,
a jak się ma afirmowanie partnera do numerologii? Chodzi mi o to, że jeżeli ktoś znajduje się w 9 roku numerologicznym (rok zamykania wielu spraw, nie powinno się w nim niczego zaczynać, np. nowej pracy, zakładania firmy, nowego związku, ponieważ będą one skazane na porażkę, nie udadzą się) to powinien wstrzymać się z afirmowaniem miłości? Do zakończenia mojego 9 roku osobistego pozostały 3m-ce, a jeśli dzięki afirmacjom interesujący mnie typ mężczyzny pojawiłby się wcześniej to jak to odbierać? Że to na pewno nie ten, bo wszystko co „napotkane” w 9 roku numerologicznym jest niewłaściwe dla mnie? Co radzisz, Driado? Ja się boję już teraz afirmować miłość ze względu na ten 9 rok, tym bardziej, że muszę najpierw „zrobić porządek” z samą sobą (brak przekonania, że zasługuję na miłość, że istnieją porządni mężczyźni, niska samoocena), niemniej jednak jestem ciekawa jak podchodzisz do powiązania afirmacji z numerologią?
Droga Ewo, pomyśl sama 😉 W afirmacji zwracasz się do swojej Wyższej Jaźni, zatem ona wie najlepiej co jest dla Ciebie najwyższym dobrem, po prostu jej zaufaj i pomyśl, że partner pojawi się w odpowiednim dla Ciebie czasie, ani wcześniej ani później. Twoja Wyższa Jaźń będzie wiedziała kiedy będzie to odpowiedni moment, a Ty tylko zaufaj i wyczuwaj sercem. Pozdrawiam.
Driado.afirmuje nadal i to co się dzieje przekracza moje wyobrażenia ………………..a dzieje się.
Nie mogę uwierzyć,że takie dziwne zdarzenia mi się przytrafiają z udziałem mężczyzn i zaczynam wątpić w cnoty płci przeciwnej.
Czy to jest prawidłowe?
pozdrawiam ciepło
….i czy możliwe jest,że ta afirmacja mnie chroni?
przed mężczyznami niezdecydowanymi i którzy mają niecne zamiary?
Niemal z miejsca panowie,poprzez swoje postępowanie się demaskują.
iga
Igo, to jest bardzo prawdopodobne 🙂 Jeśli podałaś w afirmacji konkretne wewnętrzne cechy partnera, to wszyscy o cechach przeciwnych powinni się w naturalny sposób demaskować. Pozdrawiam 🙂
Mnie zastanawia fakt, czemu nie przyciągam wartościowych ludzi takich żeby się zakolegować i zaprzyjaźnić. Jestem od roku w nowym mieście i też poznaję samych interesownych, zaniedbanych, szemranych, którzy wymuszają na mnie, że mam z nimi od razu być albo pójść z nimi do łóżka. jak ja się nie zgadzam to jest foch. Dodam, ze kłamią mnie, zadają wścibskie pytania i są bardzo interesowni. Nie rozumiem czemu jest tak ciężko poznać normalnych ludzi, gdy nie ma się pieniędzy, dobrej pracy, jest się osobą przyjezdną, kobieta która ma 30 lat i bardzo młodo wygląda. Przecież te cechy nie wykluczają dobrych relacji.
tak.toprawda.wlaśnie po 3;4 dniach afirmacji .pan z którym spotykam sięod3 miesięcy się skompromitował.i to jak….afirmuję dalej.bo chcę poznawac uczciwych mężczyzn.
A ja afirmuję od trzech miesięcy i kurcze na razie nic. Owszem pojawiają się jacyś tam faceci, ale na razie tylko przez internet, a po drugie niespecjalnie tacy, którymi byłabym zainteresowana. Czy możliwe to jest, że na razie nie mogę się w pełni odblokować po nieudanym związku i dlatego tak się dzieje? Mam 30 lat, rok temu zostawił mnie mąż…..myślę, że już jestem wyleczona po nim i na pewno go już nie kocham, ale to było bardzo ciężkie rozstanie, po prostu opuścił mnie z dnia na dzień bez słowa, przysłał pozew rozwodowy i od tamtego czasu spotykamy się jedynie w sądzie, sprawa wciąż nie jest zakończona, ale już niedługo będzie.
Afirmuję i wkładam w to sporo uczucia, wiem już doskonale jakich cech u partnera szukam, a jakich zdecydowanie nie. Mam wrażenie, że z powodu mojej historii afirmowanie musi być trochę dłuższe zanim coś konkretnego się wydarzy. Czy mogę mieć rację?
Agnieszko Twoje ostatnie zdanie sugeruje, że zamiast ufać swojej Wyższej Jaźni, że w odpowiednim dla Ciebie momencie przyciągnie do Ciebie odpowiedniego partnera z góry zakładasz już pewne warunki. Zrelaksuj się, ciesz się wolnością (póki możesz ;)) i wykorzystaj ten czas na zadbanie o siebie, głównie o swoją kobiecość, ponieważ ostatnio bardzo dużo przeszłaś i potrzebujesz zrobić coś wyłącznie dla siebie. Afirmuj i przestaw swoją uwagę na swoją osobę – dusze i ciało. Proponowałabym np. zrobić coś dla swojej urody żeby poczuć się bardziej pewnie i atrakcyjnie. Musisz stanąć na nogi i znowu uwierzyć w swoją kobiecą moc, rób to z radością! Pozdrawiam 🙂
Ja jestem mężatką od dwunastu lat , wytrzymałam w małżeństwie dla dzieci ale teraz…. koniec marnowania życia- jest tylko jedno…Afirmuję od ponad trzech miesięcy czasem wręcz czuję jak jestem z tym z którym powinnam być ale w rzeczywistości nie dzieje się nic.Tak bardzo tego pragnę , tak bardzo
Czy afirmowanie należy po jakimś czasie przerwać jeśli nie działają i za jakiś czas powrócić do nich znowu? A może jeśli się za bardzo pragnie spotkania drugiej połówki to też niedobrze i wtedy afirmacja nie działa
Stosuje różne afirmacje, od dwóch miesięcy. Zacznę stosować i tę 🙂 Po jakim czasie one zadziałają (zakładając, że poprawnie afirmuje)?
Agusia, wydaje mi się, że musi być ten element „odpuszczenia” – czyli….wiesz, że i tak TO się wydarzy w Twoim życiu, więc odpuszczasz i nie martwisz się tym. Mi samej małymi kroczkami, powoli udaje się coś takiego osiągnąć, choć nie powiem żeby było łatwo.
Ja nie przerywam afirmowania, afirmuję cały czas 🙂
Na pewno trzeba pożegnać przeszłość. Czy jesteś rozwiedziona z mężem? Ja jestem w trakcie rozwodu, mimo tego że sprawa ciągnie się już rok, mąż wszystko utrudnia, mimo że nie ma dzieci, wspólnego majątku i tak dalej. Czuję intuicyjnie, że fakt, iż moja sprawa jest wciąż w toku – to jest właśnie coś co mnie tam gdzieś w środku blokuje przed poznaniem swojej bratniej duszy już tu i teraz. Ale przede wszystkim staram się mojej Wyższej Jaśni ufać, ona wie najlepiej i ja dzięki temu też wiem, że będzie na sto procent dobrze 🙂
Ja po pierwszym zastosowaniu afirmacji przed snem dostałem niesamowicie silnego podniecenia seksualnego 🙂 Czuję, że będzie działać.
Hej. Mam dosyc duzy problem. Mam 21 lat i od roku jestem sama. Ogladalam film ‚sekret’ tysiace razy, czytalam ksiazke ‚prawo przyciagania’ i ‚zaginiony sekret’ probowalam wielu afirmacji wizualizacji ale nadal jestem sama. Mam juz tego dosc. Jesli przyciagam jakis facetow to jakis zniewiescialych albo samych zdradzajacych albo olewajacych. Wiem ze jestem warta takiego faceta jakiego pragne a i tak nie spotkalam zadnego. Zblizaja sie andrzejki, sylwester…. nie chce go znowu spedzic z rodzicami przed tv zwlaszcza ze wszystkie moje przyjaciolki sa szczesliwiwe zakochane …. co mam robic??
Kochani, polecam tą metodę, ja afirmowalam ja przez okres 2-3 tygodni, wyobrażałam sobie ze przedstawiam swojego partnera moim przyjaciołom i pojawił się fajny ktoś w moim życiu. Spotykamy się. Za tydzień zabiera mnie do Wrocławia, zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam 🙂
Mam zamiar zacząć sobie to wszystko wizualizować i afirmować przed spaniem. W przeszłości mówiłam różne afirmacje, ale nie dały większego skutku. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się przyciągnąć kogoś wyjątkowego. 🙂
Niepotrzebnie tylko powiedziałam mojej mamie i koleżance o tej metodzie, bo mnie tylko wyśmiały, bo nie są zwolenniczkami takich rzeczy. Mam nadzieję, że moja podświadomość nadal będzie mocno wierzyła w moc tych afirmacji bez względu na to co mówią inni. 🙂
Bardzo podobał mi sie ten artykuł. Muszę stwierdzić, że temat afirmacji jest całkiem dla mnie nowy, ale chciałabym ją wykorzystać. Chcę się spytać, w jaki sposób powinnam afirmować, aby przyciągnąć do siebie konkretną osobę, ale Broń Boże bez wpływania na jej wolną wolę. Relacje między mną i tą osobą są bardzo skomplikowane. Nasze ostatnie spotkanie nie poszło najlepiej, głównie z mojej przyczyny, ciągle karzę tą osobę za to, że mnie okłamała na początku naszej znajomości. Ostatnio byłam nawet okrutna w stosunku do tej osoby. Chcę przyciągnąc to osobę, ale żeby się pogodzić. Jeśli to będzie nasze ostanie spotkanie, niech będzie, ale nie chcę by ktoś był na mnie zły, i tak samo chcę powiedzieć tej osobie, że przebaczam. Bardzo proszę o pomoc, proszę powiedzieć mi jak afirmować.
A u mnie przez dwa lata nic niestety….
Zaczęłam powtarzać afirmację i…..nie mogłam uwierzyć w to co się stało. dosłownie po 3,4 dniach pan z którym się spotykałam od 3 miesięcy skompromitował się w moich oczach. wysłał do mnie sms-a,który nie był dla mnie przeznaczony.a tam słowa o tym jakby to pięknie było gdyby mógł zasypiać i budzić się w ramionach tej pani dla której sms był przeznaczony.podziwiał jej urodę i elokwencję, itp.tekst….polecam zatem tę mantrę by także odpychac od siebie mężczyzn ,którzy sa kłamcami,krętaczami i nie maja uczciwych zamiarów wobec drugiej osoby.
tak.toprawda.wlaśnie po 3;4 dniach afirmacji .pan z którym spotykam sięod3 miesięcy się skompromitował.i to jak….afirmuję dalej.bo chcę poznawac uczciwych mężczyzn.
Pytanie, na które możesz nie chcieć odpowiedzieć, ale byłoby miło, abyś dała nam znać, jak tam efekt Twojego afirmowania ma się po tylu latach? Tzn. czy nadal jesteście ze sobą?
Jeśli to było pytanie do mnie to – Tak 🙂
O, to fajnie! Dzięki.
Jestem z moim mężem już 14 lat i mamy dwójkę dzieci 🙂 Pozdrawiam wszystkie moje czytelniczki i czytelników i zapraszam na moją stronę sciezkadriady.19a.pl