Mity i symbole: Czas Nereid

czas-nereidJean Shinoda Bolen w swoich peregrynacjach jungowskich, wskazuje archetyp Posejdona jako na jeden z pierwszych, niepasujących do patriarchalnego modelu życia społecznego. Zbyt emocjonalny, zbyt impulsywny, działający bez planu i dalszego celu, żyjący tylko emocjami chwili, nie radzi sobie w konkurencji z lewopółkulowymi strategami intelektu, którzy każdy kolejny krok życiowy planują i przewidują jak w partii szachów. W świecie nastawionym na produktywność, efektywność i ekonomiczny, wymierny zysk z podejmowanych decyzji, podążanie za wpływami chwili i ulotnymi wibracjami nie przynosi pieniędzy, uznania, szacunku ani nie sprzyja gromadzeniu powszechnie uznawanych symboli statusu społecznego.

Zamiast gromadzić środki materialne na strategiczne cele życiowe, owładnięci wpływem archetypu Posejdona są skłonni wydać z chwili na chwilę wszystko co mają – i jeszcze więcej. Kiedy przychodzi im się zderzyć z intelektualną taktyką, przegrywają i zalewają emocjami otoczenie w akcie zemsty – tak, jak mitologiczny Posejdon zalał równiny wokół Aten, gdy przegrał z Ateną pojedynek decydujący o tym, kogo Ateńczycy będą czcili jako swojego głównego opiekuna. Podążający za niejasnymi impulsami emocjonalnymi z ciała, zmagający się z prokrustowym łożem neoliberalizmu na symbolicznej drodze (kariera) do Aten (status), instynktownie zbliżają się do archetypowego wzorca świadomości, personifikowanego przez greckie bóstwo – zaadoptowanego od podbitych ludów, przez zwycięskich Achajów, jako wcześniejszego Małżonka Bogini (Matki Ziemi, Wielkiej Bogini) czyli „posis Da”1). Świat instynktów, barwnych przeżyć i doznań, angażujących całe ciało – a nie tylko głowę – jest oddzielony we współczesnym świecie przez wysokie progi warownej twierdzy społecznej, w której kryje się uprzywilejowany, nikły procent przed huczącym z bólu i wściekłości, przepełnionym goryczą i pragnieniem pomsty tłumem nieuprzywilejowanych, mających geny bliższe Matce Ziemi niż ubermenschen. Uwrażliwieni na ten konkretnie wpływ, będą mogli obejrzeć w najbliższych dniach ten archetypowy2) konflikt własnego mikrokosmosu w świecie zewnętrznym. Dramatyczne zagęszczenie niespodziewanych zwrotów akcji zeszłego tygodnia, takich jak abdykacja Benedykta XVI czy eksplozja podziemna w Korei Północnej, zdawały się wzbierać pod dyktando wpływów astrologicznych planety Neptun. Dziś i jutro styka się on w ruchu pozornym na niebie ze Słońcem, zaś na przełomie lutego i marca do strefy neptunicznych wpływów wkroczy Wenus. Skądinąd pani harmonii, piękna i miłości – pod rękami neptunicznych gwałtowników, zmienia się w zakochany w swoim lustrzanym odbiciu, oziębły wobec względów adoratorów piękny posąg, uciekający i nadmiernie wrażliwie reagujący na amory ścigających. Warto też pamiętać, że znak Rybjako dwunasty, symbolicznie jest strefą końca, śmierci oraz „ukrytych wrogów”. Tutaj  strachy mają wielkie oczy. Nieoswojeni z menażerią podświadomości, którzy lądują tutaj, biegają z przerażeniem po zetknięciu z pierwszą lepszą, zębatą manifestacją ich własnych demonów.

Będziemy mogli zaobserwować szturmowanie cytadel „Tych Co Są W 1%” na całym świecie, tak samo jak i u nas.

Przypisy:

„Posejdon (którego Rzymianie nazywali Neptunem) był greckim bogiem morza. Jego portrety przedstawiają potężnego mężczyznę z brodą, przypominającego Zeusa i dzierżącego trójząb. Z tego powodu identyfikuje się go ze światem morskim, a imię Posejdon oznacza małżonka Da (posis Da), czyli ziemi.” – str. 83, podrozdział „Posejdon jako bóg”; „Bogowie w każdym mężczyźnie”, Jean Shinoda Bolen, Wyd. Santorski, Warszawa 2005
„Psychologicznie… archetyp jako obraz instynktu jest duchowym celem, do którego dąży cała natura człowieka; jest jak morze, do którego wszystkie rzeki kierują swoje wody, nagroda, którą zdobywa bohater po walce ze smokiem” – str. 39, hasło „Archetyp”; „Leksykon pojęć i idei C.G. Junga”, Daryl Sharp, Wyd. Wrocławskie, Wrocław 1998

Dodaj komentarz