Na początku chciałabym wyjaśnić dlaczego postanowiłam przybliżyć naszym czytelnikom właśnie tą tematykę. Uważam, że na tle obecnie dziejących się zmian, zarówno tych fizycznych, jak i postępujących w świadomości całej ludzkości, jedynym rozwiązaniem naszych globalnych jak i indywidualnych problemów jest powrót do pierwotnej wiedzy naszych przodków oraz braci Indian. Jest to moim zdaniem, jak i zdaniem duchowych przywódców wielu plemion indiańskich na Ziemi klucz do uleczenia naszej planety oraz nas samych. Wiedza ta jest ściśle powiązana z szamanizmem, który stanowi system praktyk oraz wierzeń łączących nas na powrót ze źródłem z którego wszyscy powstaliśmy – z samą czystą naturą. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie chodzi tutaj o powrót do typowo religijnych wierzeń oraz rytuałów, które stanowiłyby kolejny sztywny program umysłowy. Istotnym jest, aby zrozumieć naturę świata w sposób głębszy, bardziej duchowy i zacząć traktować wszystkie istoty wokół nas z należytym szacunkiem i świadomością ich wyjątkowej roli na Ziemi.
Szacunek do natury i współistnienie królestw
Z powyższych powodów w tym dwuczęściowym tekście postaram się opisać to, co według mnie szamanizm zawiera najcenniejszego; jest to podejście do świata natury; planety, roślin, zwierząt oraz minerałów. Indiański szaman Sun Bear, który przyczynił się do szerzenia szamanizmu i jego poglądów także wśród białych ludzi opracował w oparciu o szamańskie tradycje koncepcję czterech królestw. Pierwsze to królestwo podstawowe czyli wszelkie minerały, skały itp., drugie to królestwo roślin, trzecie królestwo zwierząt, a czwarte to królestwo człowieka. Wszystkie cztery królestwa przenikają się wzajemnie i żadne nie może istnieć bez pozostałych., dlatego należy dbać o każde z nich i utrzymywać je w harmonii, inaczej nierównowaga pomiędzy tymi królestwami przyczyni się do nieszczęść na skalę globalną.
Szamanizm cechuje się szczególnym szacunkiem do świata przyrody oraz zwierząt; szacunek ten nie polega wyłącznie na tym, że nakazuje nie zanieczyszczać świata natury i nie krzywdzić innych istot, ale posiada przede wszystkim trwałe fundamenty, na których te poglądy się opierają. Są to przede wszystkim podstawy omawianego w moim poprzednim artykule animizmu, czyli przekonania o uduchowieniu świata; każdej jego części oraz wynikające z niego zasady harmonijnego postępowania w świecie.Wszyscy szamani, czy też rdzenni uzdrowiciele zdają sobie sprawę z konsekwencji niestosowania się do tych zasad; jest to według nich przyczyną wielu nieszczęść oraz chorób na które zapadają ludzie, a szczególnie ludzie Zachodu, którzy w oczach szamanów na własne życzenie odseparowali się od Matki Ziemi, uznając ją za planetę, którą można do cna wykorzystać i ograbić z zasobów naturalnych.
Prawo Równowagi we wszechświecie
Biali ludzie według Rdzennych Amerykanów uznają się za panów Ziemi, nie dostrzegają tego iż jest ona żywą oraz świadomą istotą, a to prowadzi współczesnego człowieka według szamanizmu do ranienia i zaprzeczania samemu sobie, gdyż wedle szamańskich wierzeń wszystko jest Jednością i jest połączone, wzajemnie na siebie oddziałuje i jedno nie może istnieć bez drugiego. Zatem kiedy biały człowiek wyrządza krzywdę jakiemuś zwierzęciu, czy np. drzewu, wyrządza ją nieświadomie samemu sobie, a prawo równowagi we wszechświecie doprowadzi do tego, że krzywda ta zostanie zrównoważona i powróci do człowieka jako zadośćuczynienie w innej postaci. Według szamańskich wierzeń człowiek jest w pełni odpowiedzialny za swoje czyny oraz za otaczającą go przyrodę, gdyż jest ona z nim powiązana więzami duchowymi, które są mocniejsze niż jakiekolwiek inne; jest jego domem, jego rodziną, bez niej nie mógłby istnieć i normalnie funkcjonować. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie przecież niszczył swojego pięknego domu w którym zamieszkał i który jest jego częścią. Niestety to właśnie dzieje się obecnie na naszej planecie.
Kim dla Ciebie jest Ziemia?
Fundamentem na którym opiera się życie ludzkie jest nasza planeta. Niewiele osób tak naprawdę zdaje sobie z tego sprawę w sposób świadomy. Niewiele się nad tym zastanawia. Czymże jest Ziemia dla każdego człowieka? Na pewno każdy odpowiedziałby na to pytanie inaczej. Ale ilu ludzi odpowiedziałoby podobnie jak Indianie, że jest ona po prostu matką, która dała nam życie, wykarmiła, dała schronienie i nadal troszczy się o nas jak o swoje dzieci i pozwala nam przetrwać, pozwalając nam naprawdę na wiele, nie zważając na konsekwencje dotyczące jej samej? Zapewne niewielu. Widać to w obecnym stosunku człowieka do przyrody.
Destrukcyjne i bezmyślne działanie człowieka
Niszczenie środowiska naturalnego oraz krzywdzenie wszelakich istot żywych to bardzo trudny oraz smutny temat dla wszystkich wrażliwych współ-odczuwających z naturą ludzi. Mimo to bardzo ważnym jest aby zacząć traktować powyższy problem z należytą powaga oraz świadomością konsekwencji w przypadku zbagatelizowania go.
Z przykrością stwierdzam iż współczesny człowiek traktuje łąki, lasy, jeziora, morza, oceany oraz rzeki jako naturalne wysypiska śmieci. Najważniejsze jest, aby tylko nie zaśmiecać terenu wokół siebie, czyli wokół swojego miejsca zamieszkania, reszta jest zupełnie nieistotna… Drzewa służą mu wyłącznie do wyrobu mebli, papieru, bądź stanowią przeszkodę dla powstających sieci elektrycznych, dróg, centrów handlowych czy też blokowisk w wyniku czego wycina się je hektarami. Zwierzęta to jedynie chodzące zasoby mięsa, skór albo futra; im więcej się ich umieści na jednym metrze kwadratowym tym większy zysk, im tańszą paszą się je karmi tym więcej się oszczędza. Mogą służyć również jako rozrywka dla rozpieszczonych dzieci lub dorosłych; jak już się znudzą to zostawia się je w schroniskach, przywiązuje w lasach, wyrzuca z samochodów lub po prostu pozbywa się ich w jakikolwiek, byle szybki sposób. Wszelkiego rodzaju minerały to po prostu stosy kamieni; jedne przydatne ze względu na swój wygląd i cenę, inne jeśli nie posłużą do budowy domu, wyrobu czegoś konkretnego, czy też do wytworzenia energii są zwyczajnie bezużyteczne i niepotrzebne. Wszystko, co jest wytworem naturalnym Matki Ziemi jest pożyteczne dla człowieka o tyle, o ile można to w jakiś konkretny sposób wykorzystać i na tym zarobić.
Wymienione przeze mnie zachowania na pewno nie dotyczą wszystkich mieszkańców naszej planety, jednak o takim traktowaniu przyrody oraz zwierząt słyszy się nieustannie dookoła, przykłady można by mnożyć, wystarczy rozejrzeć się dookoła i zaobserwować to samemu. Niestety takie właśnie smutne i negatywne zdanie o kulturach tzw. wysoko rozwiniętych posiadają również Indianie oraz ich przewodnicy duchowi. Dom w którym mieszkamy – czyli Ziemia jest nieustannie poddawana ciągłej eksploatacji, szeroko pojętemu bezmyślnemu niszczeniu. Liczy się tylko – „JA” i to, co „MOJE”, reszta postrzegana jest jedynie jako narzędzia oraz środki do zaspokajania potrzeb przerośniętego ludzkiego EGO. Można śmiało powiedzieć, że egoizm i głupota ludzka współczesnego człowieka sięga obecnie zenitu. Jak długo jeszcze wytrwa nasza planeta? Gdzie kończy się granica jej wytrzymałości? Tego nie wie nikt, jednak oczywistym jest, że naturalna równowaga naszej planety została poważnie naruszona i ten stan postępuje z każdym dniem coraz bardziej. Niemal wszystkie plemiona indiańskie na całym świecie ostrzegają nas przed ogromnymi konsekwencjami zaburzenia odwiecznej harmonii pomiędzy człowiekiem, a przyrodą, które obserwujemy już teraz… Jednak czy ktoś ich w ogóle słucha?
Różnica postrzegania rzeczywistości
Zastanówmy się kto w naszych czasach jest jeszcze w stanie z życzliwością i zachwytem myśleć o otaczającym nas żyjącym świecie roślin oraz zwierząt? Czy są jeszcze na tej Ziemi ludzie, którzy potrafią się zatrzymać i z wdzięcznością popatrzeć na kwitnące kwiaty, zielone drzewa, dojrzewające owoce, czy szybujące w przestworzach ptaki? Czy pozwalamy sobie na chociaż chwilową codzienną refleksję na temat naszego miejsca w świecie natury? Czy zastanawiamy się nad życiem innych istot, które spotykamy każdego dnia? Czy myślimy o nich z szacunkiem, czy może z obrzydzeniem, strachem albo obojętnością? Różnica w traktowaniu przyrody oraz zwierząt pomiędzy ludźmi Zachodu a szamanami i ich plemionami tkwi w odmiennym spojrzeniu na rzeczywistość. Ludy żyjące w zgodzie i harmonii z naturą patrzą na wszystko dookoła jako na duchowe, obdarzone mocą części jednego Ducha, niezależnie od tego w jaki sposób się przejawiają, czy jako pojedynczy ludzie, zwierzęta, kamienie czy też rośliny. Dla nich wszystko obdarzone jest pierwiastkiem duchowym, jest potrzebne, ważne oraz wymaga szacunku i równego traktowania. Takie postrzeganie gwarantuje im życie w doskonałej harmonii objawiającej się zarówno zdrowiem fizycznym jak i doskonałą kondycją psychiczną. „Wyznacznikiem wszystkich kultur indiańskich jest traktowanie Ziemi jako kogoś bliskiego, o kogo należy dbać i troszczyć się, a nie zdobywać czy pokonywać. Wszystkie istoty żyjące, nie tylko ludzie, są uważane za obdarzone świadomością i należy się do nich odnosić z szacunkiem.” – czytamy w opracowaniu M. Głowackiej pt. „Droga Pokoju Indian Hopi i inne tradycje”.
Ziemia nie jest niczyją własnością
Szamański światopogląd posiada rozległy wpływ na wszystkich członków plemion indiańskich. Rdzenni uzdrowiciele oraz ich plemiona starają się żyć jak jedna wielka rodzina stopiona z przyrodą w jedno wielkie istnienie. Indianie nigdy nie rozumieli zapędów białego człowieka do posiadania „wszystkiego” na Ziemi. Według nich Ziemia nie jest czymś co można kupić, sprzedać czy ogrodzić; Kreator po to dał nam Ziemię, aby wszyscy bez wyjątku mogli się nią cieszyć i opiekować, nie po to aby uważać ją za przeciwnika czy tez niewolnika, którego należy zdominować i nakazać mu usługiwać. Nie można traktować jej jako indywidualnej własności, która przysługuje tylko wybranym, a reszcie ludzi, ze względu na ich niski status ekonomiczny – nie. Ziemia jest matką wszystkich ludzi i pozostałych istot na niej żyjących. Czy można rozporządzać ciałem swojej matki? Czy można je sprzedać, kupić albo podzielić? Kiedy w końcu spojrzymy na nasza planetę jako na istotę w pełni świadomą oraz czująca bez której nasze życie nie byłoby możliwe odpowiedź nasunie się samoistnie.
Na koniec tej części zacytuję modlitwę Mary Fallahay z plemienia Niedźwiedzi (Bear Tribe) mogącą służyć jako przykład wdzięczności Matce Ziemi oraz Stwórcy za wspaniałe dary, którymi obdarzają człowieka każdego dnia:
„Stwórco, Matko Ziemio,Dziękujemy Wam za nasze życieI za ten piękny dzień.Dziękujemy za promienie słońca (oraz za deszcz, który spadł tej nocy.)Dziękujemy za ten oto krąg przyjaciół oraz to,Że możemy być razem.Zaś szczególnie pragniemy podziękować WamWłaśnie za ten łaskawy darŻycia takich istot, jak: kurczaki, buraki,Marchew, zboże i sałata.Jesteśmy im wdzięczni za to, że ofiarowali namSwoje życie, abyśmy dzięki temu błogosławieństwuMogli zachować swoje życie.Prosimy abyście pomogli nam szanować je poprzez to, jak żyjemy.”
c.d.n.
Beata „Driada” Jeleniewicz