Neuro-Przestrzenne Światy – Cz.4 Eliminacja lęków, poszerzanie zdolności umysłowych i inne zastosowania.

neuro-przestrzenne„Gdyby była tylko jedna prawda, nie można by było namalować sto obrazów na ten sam temat.”
– Pablo Picasso

Lęk jest owocem negatywnych skojarzeń i myśli. Bywa, iż są one wywołane traumatycznym przeżyciem z przeszłości, są zasugerowane przez otoczenie, jak również niejednokrotnie wynikają z czysto instynktownych odruchów. We wszystkich jednak przypadkach lęk powstaje i utrzymuje się z powodu skojarzenia o charakterze negatywnym, oraz przeświadczenia o tym, iż jest się narażonym na nieprzyjemne doświadczenie.
Wychodząc z tego założenia można sobie szybko uzmysłowić, że skoro lęk rodzi się i egzystuje w świecie naszych myśli – to właśnie tam należy interweniować, by owego lęku się pozbyć.

Neuro-Przestrzeń pozwala wpływać nie tylko na owe skojarzenia, ale poprzez wykorzystanie uniwersalnych Symboli „Kluczy”, pozwala zabezpieczać się przed takowym zdarzeniem. Aby to wyjaśnić, znowu odwołam się do podświadomości i zasad jej funkcjonowania. Kiedy podświadomość przyjmuje jakieś przekonanie, np. dotyczące zagrożenia – robi to w oparciu o wcześniejsze wiadomości, bądź doświadczenie jakie zdobyła. Przekonania owe nie mogą funkcjonować jednocześnie w sprzeczności ze sobą. Przypadki takie zdarzają się rzadko i wiążą się z zaburzonym zdrowiem psychicznym danej osoby. U przeciętnego, zdrowego człowieka jednak nie istnieją one w logicznym oderwaniu i sprzeczności ze sobą. Jeżeli ktoś doświadczył ognia, wie, że parzy, cała masa informacji, jakie dostaje nasz umysł na przestrzeni życia, potwierdza fakt odczucia parzenia ognia, więc nagle nie możemy przyjąć, że ogień jest zimny – to bowiem kłóci się z wyuczonym przekonaniem naszej podświadomości. Skuteczna eliminacja leków w tym kontekście nie polega więc na zwykłym zanegowaniu powodu naszego lęku, czy wmówieniu sobie, że jesteśmy bezpieczni podczas gdy brak temu przesłanek logicznych. Skuteczna eliminacja lęków polegać będzie na wprowadzeniu solidnego, logicznego wzorca, neutralizującego negatywne działanie wcześniejszego, który nam przeszkadzał, a nawet prowadzącego do wytworzenia podświadomych, korzystnych barier mentalnych, zabezpieczających nas przed negatywnym zdarzeniem.

Przykładem może być światło, które jest naturalną ochroną przed ciemnością, a wizualizowane w sobie i wokół siebie, w połączeniu z odpowiednim przekonaniem, potrafi stanowić praktycznie nietykalną zaporę psychiczną dla określonych energii i ciągów myślowych, jakie „zezwalają” na doświadczenie niepożądanego zdarzenia. Jak to działa? Bardzo prosto: Światło jako uniwersalny Symbol „Klucz” w tym wypadku, ma pewną – jak sama nazwa wskazuje – kluczową właściwość.

Ćwiczenie: 1. W środku nocy, gdy jest ciemno, powyłączaj wszystkie światła. 2. Następnie skup się na ciemności, przez chwile możesz ją „kontemplować” a nawet na potrzeby tego ćwiczenia możesz wyzwolić w sobie odrobinę strachu, obawy przed ciemnością. 3. A teraz zapal jakieś małe źródło światła, np. świeczkę. Dobrze w każdym razie by to było źródło światła, które się szybko nie wypala, ale zarazem takie, które będzie oświetlać tylko część pomieszczenia. 4. Zauważ, co się dzieje? Światło, rozprasza mrok zawsze tam gdzie się pojawią, a co więcej – okazuje się, że nawet gdybyś staną na pustyni pełnej ciemności, ogromnym terenie to jednak owa ciemność nie jest w stanie w żaden sposób zagrozić jasności, nie napiera na nią – światło jest NIETYKALNE dla mroku.

To proste ćwiczenie pokazuje w sposób dobitny, jak odpowiedni dobór symbolu, dzięki logicznemu wykorzystaniu istniejących już w naszym świecie oddziaływań, może wyeliminować negatywny wpływ nabytego wcześniej wzorca lękowego, dzięki jego logicznemu zablokowaniu, przeciwdziałając odpowiednim Symbolem „Kluczem”. Co więcej, dłuższe używanie tego symbolu, prowadzić może nie tylko do całkowitej i trwałej eliminacji wzorca lękowego dzięki zakotwiczeniu w podświadomości owego „klucza”(patrz artykuł wcześniejszy), ale również do wykształcenia się u człowieka pozytywnych cech osobowości związanych z owym symbolem.

Poszerzanie Zdolności Umysłowych

„Nie mam żadnych szczególnych uzdolnień. Cechuje mnie tylko niepohamowana ciekawość.” – Albert Einstein

Zabawne, kiedy pomyśleć, że były czasy, w których sądzono, iż człowiek posiadający dużą głowę, musi być bardzo mądry, bo ma tam więcej miejsca na mózg.. Tymczasem gdyby iść tym torem myślenia, niektóre zwierzęta posiadające znacznie większy mózg niż ludzki, powinny być od nas o wiele mądrzejsze i bardziej kreatywne – tak jednak nie jest. Co więc czyni nas tym, kim jesteśmy i jak możemy wpływać na dalsze poszerzanie naszych zdolności umysłowych?

Zaobserwowano, że człowiek w przeciwieństwie do innych gatunków zamieszkujących naszą planetę, potrafi przenosić swoje „procesy umysłowe” poza własny mózg. Im więcej przenosimy owych procesów poznawczych poza „wnętrze naszej głowy” – tym większy potencjał jesteśmy w stanie wytworzyć. Dobrym przykładem są tu komputery, jakie tworzy nasz gatunek, a które stają się niejako „przedłużeniem naszego mózgu”. Tak komputery, jak i inne urządzenia do zapisu oraz analizy danych, dają nam kolejne możliwości rozwoju własnego potencjału umysłowego – nie dlatego, że robią to za nas – ale dlatego, iż człowiek rozszerza w ten sposób pole działania własnego umysłu tworząc sobie narzędzia wydajnie go wspomagające. Tutaj rodzi się pytanie, czym jest mózg, a czym jest Umysł człowieka. W mojej opinii mózg to tylko ta bardziej widoczna część naszego Umysłu. Stanowi jedynie jego biologiczny wycinek, coś jak urządzenie stanowiące nadajnik i odbiornik, ale nie będące sednem Umysłu. Natomiast gdzie znajduje się Umysł ? W głowie? Czy aby na pewno? Tak naprawdę nie możemy jasno umiejscowić naszego Umysłu w przestrzeni. Co prawda na poziomie świadomym wyrobiliśmy sobie nawyk przyjmowania, że otoczenie obserwujemy z wnętrza naszej głowy, ale tak naprawdę jest to tylko złudzenie spowodowane tym, iż nasze dominujące zmysły fizyczne czyli wzrok, słuch węch, smak, oraz aparat mowy, są umiejscowione w obrębie głowy. Ponieważ większość ludzi jest wzrokowcami – bardziej identyfikuje się z częścią swojego ciała, gdzie umiejscowione są fizyczne narządy percepcji wzrokowej. Ale co z człowiekiem np. głuchoniemym i niewidomym jednocześnie – jego percepcja będzie odbywała się głównie przez dotyk, co z kolei sprawia, iż swoją uwagę przenosi w większym stopniu poza głowę, i rozkłada na całe ciało, lub koncentruje się na dłoniach. Przykład ten pokazuje jak złudne jest przekonanie o umiejscowieniu naszego umysłu w samej głowie, ponieważ na umysł składają się również procesy percepcyjne i poznawcze. Poza tym, kiedy obserwujemy pokój, w którym się znajdujemy – „jesteśmy w nim i jesteśmy częścią tego pokoju” – to z kolei ukazuje, że nie jesteśmy tylko wewnątrz ciała, ale jesteśmy Umysłem również pozna ciałem. Gdyby nasz Umysł był zamknięty tylko wewnątrz ciała – nie moglibyśmy odbierać tego, co nas otacza.

Wiemy zatem, że podstawą znacznie szerszych zdolności umysłowych jakie posiadamy, jest zdolność przenoszenia procesów myślowych i poznawczych na zewnątrz. Daniel Dennett (ur.1942 r.), filozof amerykański, powiedział kiedyś: „Nie ma bardziej przełomowego etapu w historii homo sapiens niż wynalezienie języka. Gdy człowiek zaczął korzystać z tego wynalazku zaczął bardzo szybko posuwać się naprzód w rozwoju, dystansując wszelkie inne gatunki w zakresie możliwości patrzenia w przyszłość i refleksji.” Innymi słowy język, czyli zdolność do precyzyjnego, werbalnego wyrażania emocji, myśli i wszelakich idei, oraz zdolność złożonego nazywania tego, co nas otacza – stał się jak to wyżej opisałem, formą poszerzenia, ekspansji naszego Umysłu na świat „zewnętrzny”. Od tej pory człowiek stał się zdolny do określania rzeczywistości, którą zaczął aktywnie współtworzyć, poprzez nadawanie nazw, interpretacji i argumentów różnym zjawiskom. Staje się to przenoszeniem części własnego Umysłu na świat zewnętrzny w sposób dosłowny. W innym ujęciu można by pokusić się nawet o stwierdzenie, że w ten właśnie sposób stapiamy się bardziej z rzeczywistością, która nas otacza, a nasz Umysł i owa rzeczywistość zaczynają tworzyć jedność. Neuro-Przestrzenne Światy mówią właśnie o symbiozie naszego Umysłu ze światem, który nas otacza i o ich wzajemnym oddziaływaniu, ponieważ fakty te możemy wykorzystywać w praktyce. Poprzez świadome nanoszenie zaplanowanych, określonych znaczeń symbolicznych, oraz również świadome wykorzystywanie już istniejących w naszym otoczeniu – dokonujemy owego rozszerzenia własnego Umysłu na otoczenie i właściwie stapiamy się z nim, czyniąc go przedłużeniem/poszerzeniem siebie samych. Ponieważ otoczenie stanowi cześć naszego własnego umysłowego potencjału, jesteśmy w stanie przy pomocy myśli, oraz wizualizacji modyfikować zawartość tego poszerzonego Umysłu stale go udoskonalając, niczym informatyk, który wymienia oprogramowanie swojego „komputera” (Umysłu) na szybsze i bardziej wydajne.

Pomoc w Nauce

„Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.” – Albert Einstein

Uczymy się cały czas. Właściwie nauka jest jedna z podstawowych wartości naszego życia, nierozerwalnie związana z rozwojem i poznawaniem mocy naszego Umysłu. Dlatego pragniemy zapamiętywać masę rzeczy, które mogą być nam pomocne na drodze naszej edukacji tak w życiu codziennym, jak i w wielkiej przygodzie poznawania własnego wnętrza. Co zrobić, aby poprawić pamięć, a co za tym idzie zdolność uczenia się? Na ten temat napisano wiele książek, ale zanim po nie sięgniemy warto zastanowić się nad jedną rzeczą, mianowicie – Co najlepiej zapamiętujemy? Czy monotonny wykład czy może pasjonujący film, który oglądaliśmy w kinie? W większości przypadków – to drugie. Dlaczego? Bo łatwiej pamiętamy to, co nas interesuje. I to jest pierwszy klucz do efektywnego zapamiętywania – zainteresowanie. Ciekawego materiału nauczymy się łatwiej. A jeśli nie jest on zbyt interesujący, trzeba przemodelować go tak, by był.

Ćwiczenie: Mamy do zapamiętania obszerny materiał z historii. (Celowo podaję tu przedmiot, który często uważa się za nudny). Dla przykładu niech będzie to opis jakiegoś herosa starożytnej kultury. Mając przed sobą taki temat do opracowania dziewięciu na dziesięciu uczniów powie, „co mnie obchodzą rzeczy, które wydarzyły się tyle lat temu”, „przecież ta kultura przeminęła tysiące lat temu”. To proste – nie interesują nas minione wydarzenia, nie mające z nami związku. Czy aby na pewno wydarzenia te nie mogą mieć z nami związku? To zależeć będzie wyłącznie od punktu widzenia, jaki przyjmiemy. Jak zostało powiedziane wcześniej – zmiana punktu widzenia, choćby tylko na pewien czasu, może przynieść realne korzycie w naszym życiu codziennym. A kiedy nas coś zaczyna bezpośrednio dotyczyć – o wiele lepiej zapamiętujemy treści dotyczące tego zagadnienia. Możemy więc łącząc przyjemne z pożytecznym, na pewien czas przyjmując, że poprzez szacunek i podziw dla istnienia tego archetypowego bohatera – poprzez wizualizację integrującą ten korzystny archetyp z nami, zostajemy wzbogaceni jego przymiotami. To proste, wyobrażamy sobie to na bazie logicznego wywodu i poprzez akceptację, integrujemy w sobie cechy, na których się chcemy skupić i które uznamy za korzystne dla siebie. Dzięki temu nie tylko materiał historyczny zaczyna dotyczyć nas osobiście, co znacznie wpływa na jego zapamiętywanie, ale jako dodatkowy „bonus” zyskujemy różnego rodzaju wzmacniające się w nas korzystne cechy charakteru. Oczywiście to tylko jeden z wielu przykładów i sytuacja mogłaby być zupełnie inna, ale praktycznie zawsze przy odrobinie kreatywności, można ją obrócić tak, by „osobiście nas dotyczyła” i zosta wykorzystana z pożytkiem dla naszej osobowości. To jedna z nauk niesionych przez Neuro-Przestrzenne Światy – z praktycznie każdego wydarzenia i faktu, możemy wyciągnąć jego pozytywna dla nas symbolikę, czy wnioski i wykorzystać na rzecz rozwoju własnego Umysłu.

Rozwój Poprzez Zabawę

„Nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa.” – Arystoteles

„W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.” – Oscar Wilde

Wyobraźnia jest wielkim potencjałem, który można wykorzystać również dla celów rozrywkowych. Gdy czytamy – wyobrażamy sobie, gdy jako dzieci budujemy z klocków – również używamy swojej wyobraźni, by tworzyć nowe rzecz z dostępnych elementów. Tak jak klocki lego zostały okrzyknięte jedna z najbardziej rozwijających zabawek na Ziemi w minionym wieku, tak analogicznie Neuro-Przestrzeń jest niczym klocki lego, tylko tutaj swoje dzieła budujemy z własnych myśli. Najciekawszy i najbardziej wartościowy rozwój dla wielu z nas, to rozwój poprzez zabawę. Niewielu lubi wkuwać żmudne teorie, wzory i wiele innych, tak naprawdę do niczego nie potrzebnych nam w życiu rzeczy. Jednak wyobraźnia i możliwości, jakich dostarcza to świat nie tylko fascynujący, pełen przygód, lecz również ciekawej nauki. Jedną z form zabawy w Neuro-Przestrzeni może być tworzenie wyobrażeń z kimś, tak by osoba musiała wymyślić odpowiedz na nasze „mechanizmy”, po czym my odpowiadamy na jej itd. Przypomina to nieco zabawę, którą dzieci intuicyjnie wymyślają w dzieciństwie, a która polega na wyobrażaniu sobie np. przeciwników i wymyślaniu „broni”, na które są specjalnie tarcze, a te tarcze mogą być niwelowane przez cos innego, na co z kolei któreś dziecko wymyśla coś tam odpowiedniego itd. Może więc to być np. wizja ognia, który zostaje ugaszony przez element zasypującej go nagle ziemi, a ten z kolei zostaje rozwiany przez silny wiatr etc. Drugim sposobem zabawy jest tworzenie sobie wyobrażeń w czasie dnia codziennego, takich jak np. chodzenie w lśniącej zbroi i wyobrażanie sobie, że żyjemy w nieco inny, wyimaginowanym świecie, np. fantasy, a nasz misja na dziś (np. wyprawa do banku po pożyczkę), to wyprawa do smoczej jamy w poszukiwaniu skarbu. Takie wyobrażenia, zabawne, a jednak dodają naszej świadomości i podświadomości, animuszu, a zarazem zdrowego dystansu do tego, co się dzieje, przyczyniając się do łatwiejszego realizowana swoich celów w bardziej bezstresowy sposób.

Arcadius

Dodaj komentarz