I znów jesteśmy świadkami sytuacji kiedy to scince-fiction napędza i nakierowuje naukę. Tym razem naukowcy z NASA zapowiadają stworzenie technologii rodem z Star Treka a mianowicie napęd WARP.
Wszystkie wymyślne technologie czy umiejętności z Science-Fiction, spędzają sen z powiek dociekliwych i otwartych naukowców (amatorom też). W czasach gdzie nowych technologii powstaje coraz więcej i coś co kiedyś było fiction dzisiaj staje się scince, naukowcy skłaniają się do patrzenia z szerszej perspektywy.
Projekt, który NASA rozważa jest koncepcją wzorowaną na silniku WARP ze Star Trek’a, działać ma on w bąblu czasoprzestrzennym co pozwoli przekroczyć prędkość światła.
Dr. Harold White inżynier z NASA mówi, że stworzenie takiego silnika jest teoretycznie możliwe, dlatego jego zespół zaczął już tworzenie projektu z pełną ekscytacją.
Naukowcy z Jet Propulsion Lab porównują naszą wiedzę technologiczną w tych czasach do technologii z ery kamienia łupanego jeżeli chodzi o podróże w kosmos.Do tej pory ludzkości udało się ledwo wylecieć poza planetę co i tak wiąże się z kolosalnymi kosztami nie mówiąc już o próbie zbudowania statku który miałby dolecieć na najbliższą gwiazdę, jego masa była by tak wielka, że budowa musiała by się znajdować w przestrzeni kosmicznej.Do tego dochodzą prymitywne sposoby napędu przy których ukończenia takiej misji nie dożył by nawet nasze wnuki.
Do niedawna silnik o którym piszę był jeszcze niemożliwy lecz udało się znaleźć równanie matematyczne, które pozwala modulować czasoprzestrzeń, sam wzór matematyczny jest już mocnym dowodem na możliwość wykorzystania takich technologii.Silnik ma działać na zasadzie kompresowania przestrzeni z przodu a poszerzaniu jej z tyłu co spowoduje fizycznym przeniesieniem jednostki do innego miejsca, lecz wbrew pozorom taki obiekt pozostaje nieruchomy.Taka technologia lub sposób działania wydaję się nieprawdopodobny lecz z pewnej perspektywy staję się to możliwe i dosyć proste.Taki statek kosmiczny wewnątrz bąbla nie będzie ograniczony siłami wpływowymi więc wszystko co znajduje się wewnątrz nie odczuje żadnych zmian ponieważ przyspieszenie jest równe…. zeru.
Szacunki energii potrzebnej do wykorzystania tej technologii są mniejsze niż sądzono na początku, pół tony paliwa wystarczy na zasilenie 33 tonowego statku przy prędkości dziesięciokrotnie większej niż prędkość światła.Nieprawdopodobne? Tak. Możliwe? Tego jeszcze nie wiemy, teoretycznie TAK lecz przekonamy się jak to będzie wyglądać w praktyce.
Czyżby tajemnica podróży między gwiezdnych została rozwikłana już w latach osiemdziesiątych razem z premierą serialu Star Trek?Jakiś czas temu na naszej stronie była audycja poświęcona fantasy i science-fiction podczas której razem ze słuchaczami niejednokrotnie dochodziliśmy do wniosku, że fantastyka ma wielki wpływ na rozwój technologii i całej ludzkości.Czy będzie tak jak w serialu, że wraz z poskromieniem takiej technologii otworzymy sobie dostęp do bezpośredniego kontaktu z innymi cywilizacjami?