Od dawna prowadzone obserwacje układu planet Kepler-62 potwierdziły że wokół macierzystej gwiazdy istnieją planety podobne do Ziemi gdzie może znajdować się woda w stanie ciekłym i temperatury sprzyjające rozwojowi życia, przynajmniej takiego jakie znamy na Ziemi.
Układ planetarny znajduje się 1200 lat świetlnych od nas i z obserwacji wynika że planety zbudowane są ze skał i lodu. Planety Kepler-62e i Kepler 62-f wchodzą w skład pięciu planet znajdujących się wokół gwiazdy Kepler-62, która jest mniejszym odpowiednikiem naszego słońca ponieważ czerwony karzeł ma wielkość około 75% naszego słońca i świeci od niego słabiej lecz trzy z pięciu planet znajduje się w dostatecznej odległości by występowała na nich woda w stanie ciekłym.
Według obserwacji planeta 62-e jest 60% większa od Ziemi a planeta 62f o 40%, obiekty znajdują się dosyć blisko siebie i posiadają grube, gęste atmosfery w których występują chmury a temperatura jest dodatnia nawet w okolicach biegunów.Pomimo takich informacji to dalej mało wiemy o tych planetach a póki co nasza technologia nie pozwala na głębsze zbadanie tak daleko oddalonych od nas obiektów, nie znamy składu atmosfery, ilości wody, aktywności wulkanicznej czy obecność magnetosfery.
Nawet jeżeli istnieje tam jakaś forma życia (bądź istniała) to nie wiadomo do jakiego stopnia mogła się rozwinąć nie wiadomo czy te planety razem z całym układem jeszcze istnieją ponieważ wszystkie informacje na temat tego układu pochodzą od obserwacji jasności głównej Gwiazdy i tzw tranzytów czyli czasowych spadków jasności gwiazdy kiedy jakaś planeta przechodzi przez jej tarczę, im bardziej regularne są spadki jasności tym większe prawdopodobieństwo że gwiazda posiada orbitujące wokół niej planety.
Dzięki takiej obserwacji naukowcy są w stanie określić rozmiar nie tylko samej gwiazdy ale i planet podczas tranzytów jak i określić jej budowę, więc wszystkie informacje jakie otrzymujemy pochodzą sprzed 1200 lat dlatego nie wiadomo jak sytuacja ma się w tej chwili.
Być może wykształciło się tam życie podobne do tego tutaj na Ziemi, jednak przedstawiciele tamtych planet z pewnością wyglądają zupełnie inaczej biorąc pod uwagę że największa z tamtych planet ma masę o 60% większą niż Ziemia czyli większe oddziaływanie grawitacyjne na organizm i na budowę ciała.Zakładając, że ludzkość jakoś by dotarła w tamte rejony to przeżycie na takich planetach było by nie lada wyzwaniem, pobyt na takiej planecie wymagał by podawania substancji rozrzedzających krew by zapobiec zatorom i ułatwić dotlenianie mózgu, dopiero kolejne pokolenia były by w stanie jakoś się przystosować za pomocą ewolucji, która by pomogła dostosować się do nowych warunków.
Z drugiej strony być może powstała tam cywilizacją, która obserwuje nasz układ słoneczny spekulując czy możliwe jest tutaj życie. 🙂