Paul Wiegert z uniwersytetu w Western Ontario w swojej symulacji komputerowej wykazał, że kometa która została odkryta we wrześniu 2012 roku o nazwie ISON znajdzie się na tyle blisko Ziemi, że nasza planeta znajdzie się w zasięgu pyłu komety co spowodować może ciekawy deszcz meteorytów.
Kometę o średnicy 3 kilometrów będzie widać nawet w dzień 28 listopada tego roku.
Według symulacji Ziemia ma wejść w ten pył około 12 stycznia 2014 roku i wtedy możemy spodziewać się tego zjawiska, nie będzie to typowy deszcz meteorytów ponieważ pył jest wielkości kilku mikrometrów czyli bardzo drobny, w naszą atmosferę pył wejdzie z prędkością 56km/s więc drobinki albo spłoną bądź gwałtownie wyhamują w naszej atmosferze.
Jednym z skutków takiej sytuacji może być zjawisko tzw obłoków srebrzystych, czyli obłoków, które składają się z małych kryształków lodu w górnych warstwach atmosfery.Możliwym scenariuszem jest że pył uwolniony przez kometę ISON uderzy w tym samym czasie z dwóch kierunków, z przodu i z tyłu, będzie to skutkiem wybicia przez kometę pyłu który porusza się zgodnie z ruchem jądra komety i tym który zostanie uwolniony, gdy obiekt będzie bliżej Słońca.