„Nowe odkrycia wspierają założenie, że Ziemia produkuje jej nieskończony zapas!…” – Jerome Corsi
Badanie opublikowane w magazynie Science Magazine prezentuje nam nowe dowody wspierające abiotyczną teorię pochodzenia ropy która zakłada, że ropa jest naturalnym produktem, który Ziemia ciągle wytwarza, a nie paliwem kopalnym pochodzącym z rozkładających się dinozaurów i starożytnych lasów.
Prowadzący badanie Giora Proskurowski, badacz ze Szkoły Oceanografii na Uniwersytecie Waszyngtona w Seattle twierdzi, że bogate w węglowodory płyny ulatniające się z dna Oceanu Atlantyckiego w tak zwanym Zaginionym Mieście Pól Hydrotermalnych zostały stworzone w wyniku abiotycznej syntezy węglowodorów w płaszczu Ziemi.
Teoria abiotyczna rzuca wyzwanie obowiązującej od XIX wieku teorii organicznej natury węglowodorów powstałych w wyniku rozkładu materiałów biologicznych uwięzionych w skałach osadowych miliony lat temu a zmienionych w węglowodory w wyniku działania intensywnego ciśnienia i ciepła.
Teoretycy organiczni wskazują na pochodzenie ropy ze szczątków dinozaurów i starożytnych lasów a ich ostatni argument (od kiedy okazało się, że na tę ilość ropy nie starczyłoby ani lasów ani dinozaurów razem) sugeruje, że za powstanie ropy odpowiadają małe organizmy w rodzaju planktonu.
W kontraście do tej hipotezy teoria abiotyczna wskazuje na to, że węglowodory są produkowane naturalnie w sposób ciągły w całym układzie słonecznym nie wyłączając ziemskiego płaszcza. Jej adwokaci wierzą, że w wyniku wewnętrznego ciśnienia ropa przesiąka w górę poprzez szczeliny w skałach by osiąść w skałach osadowych. Tradycyjni petrogeolodzy jak mówią o nich abiotycy mylą się biorąc skałę osadową za miejsce pochodzenia raczej niż miejsce depozytu węglowodorów.
Zaginione Miasto jest polem hypotermalnym jakieś 640 metrów poniżej poziomu morza i leży ono wzdłuż Ryftu Środkowoatlantyckiego pośrodku Oceanu Atlantyckiego. Jest znane ze swych wysokich na 27-30 do ponad 60 metrów białych kominów na dnie oceanu. W 2003 i ponownie w 2005 roku Proskurowski i jego ekipa zeszli w łodzi naukowej by zebrać płyn buchający z morskich szybów Zaginionego Miasta.Proskurowski odkrył węglowodory zawierające Węgiel-13 izotop, który formuje się w płaszczu Ziemi a nie z materiału biologicznego osiadającego na dnie oceanu. Węgiel-13 jest izotopem węgla wiązanym z pochodzeniem abiotycznym w porównaniu do Węgla-12, który naukowcy wiążą z pochodzeniem biologicznym.
Proskurowski argumentuje, że węglowodory znalezione w naturalnych płynach geotermalnych pochodzących z morskich szybów Zaginionego Miasta podchodzą pod reakcje abiotyczne z równania Fischera-Tropscha, inaczej z reakcji FTT. Równania Fischera-Tropscha zostały po raz pierwszy opracoane przez nazistowskich naukowców, którzy stworzyli metodologie dla produkcji syntetycznej ropy z węgla.
„Nasze odkrycia ilustrują fakt, że abiotyczne syntezy weglowodorów w naturze mogą wystąpić w obecności skał ultramaficznych, wody i umiarkowanych dawek ciepła,” pisze Proskurowski. Badanie potwierdziło również główny argument profesora Thomasa Golda, fizyka z Uniwerystetu Cornella, który argumentuje w swej książce „Głęboka gorąca biosfera: Mit paliw kopalnych”, że mikoroorganizmy znajdowane w ropie mogą pochodzić z płaszcza Ziemi gdzie z braku fotosyntezy mikroorganizmy te żerują na węglowodorach wypływających z płaszcza ziemskiego w mrocznych głębinach dna oceanu. Potwierdzając ten punkt Proskurowski kończy swój artykuł wnioskiem, „Produkcja węglowodorów w wyniku reakcji FTT może stanowić pospolite środki dla produkcji prekurosorów niezbędnych dla życia związków chemicznych w pewnych środowiskach dna oceanicznego lub gdziekolwiek tam gdzie ciepłe skały ultramaficzne są w kontakcie z wodą.”
Znalezienie węglowodorów abiotycznych w płynach z morskich szybów zaginionego miasta jest drugim takim odkryciem w ostatnich latach i dodaje tym samym powagi abiotycznej teorii pochodzenia ropy naftowej. Co więcej w 2005 roku sonda NASA wysłana na Tytan, gigantyczny księzyc Saturna odkryła obfitość izotpu Węgla-13 w tamtejszym metanie atmosferycznym. Agencja potwierdziła jego abiotyczne pochodzenie.
Tak czy inaczej niekończące się zapasy ropy nie oznaczają spadku jej cen ani zakończenia wojen, ponieważ ludzie, którzy pragną władzy nad światem dla osiągnięcia swych celów muszą sprawować kontrolę nad wszystkimi najlepszymi źródłami jej dostępu.