Dzięki całej masie twardych dowodów na widoku nie można już zaprzeczać ani zwalać na inne czynniki faktu, że bezpośrednią przyczyną masowego spadku populacji pszczół na świecie są pestycydy. I pomimo ciągłego zaprzeczania temu przez zniewolone korporacyjnie rządy w USA, UK i gdzie indziej, które obrały w tej kwestii stronę chemicznych gigantów – eksperci agrokulturalni ze wszystkich zakątków globu łączą się by przemawiać jednym głosem dla światowego zakazu neonikotynoidów – pestycydów, których używanie powiązano bezpośrednio ze zjawiskiem Zaburzenia Załamania Kolonii.
Trzy ostatnie badania polowe, z których dwa opublikowano w dzienniku Science potwierdzają, że nawet wystawienie pszczół na dawkę pestycydów neonikotynoidowych daleko poniżej śmiertelnej powoduje, że pszczoły gubią drogę do domu podczas swych zbiorów. Wiele z konwencjonalnych upraw spożywczych jest obecnie zaprawianych lub opryskiwanych pestycydami neonikotynoidowymi co w konsekwencji prowadzi do skażenia pyłku i nektaru który pszczoły zbierają.
“Dane, zarówno nasze jak i innych opowiadają się za globalnym zakazem,” powiedział Chensheng Li, autor badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Harwardzkim, które potwierdziły, że to pestycydy neonikotynoidowe są główną przyczyną Zaburzenia Załamania Kolonii. “Nasze badania jasno demonstrują fakt, że to Imidacloprid jest odpowiedzialny za powodowanie Zaburzenia Załamania Kolonii a przeżycie rojów kontrolnych, które ustawiliśmy obok wystawionych na pestycyd rojów wzmacnia te wnioski.”
Li twierdzi, że usunięcie neonikotynoidów z globalnego użytku na co najmniej pięć lat da badaczom mnóstwo czasu na badania i obserwacje odpowiedzi pszczelej populacji. Jeśli w tym czasie populacja pszczół wzrośnie, co jest spodziewanym wynikiem, wtedy wystarczająco jasne będzie, że wspólnota naukowa ma rację w ocenie sytuacji. W UK rozpowszechnione negatywne efekty użytkowania neonikotynoidów już są odczuwalne, ponieważ w wyniku utraty pszczół wiele upraw musi być zapylanych ręcznie. Zgodnie z danymi zebranymi przez naukowców z Uniwersytetu Reading populacja pszczół miodnych utrzymywanych w ulach w UK spadła o połowę, podobnie jak u samotniczych pszczół. A dzikie pszczoły miodne zgodnie z danymi właściwie już wyginęły.
“O ile nie powstrzymamy spadku wśród brytyjskich pszczół nasi farmerzy będą musieli polegać na ręcznym zapylaniu co sprawi, że ceny żywności wyskoczą w górę.” stwierdził Paul de Zylva aktywista z organizacji Przyjaciele Ziemi (Friends of the Earth), grupy opowiadającej się za usunięciem neonikotynoidów z użytku agrokulturowego.
Bazująca w USA grupa adwokacka Beyond Pesticides (Poza Pestycydy) i co najważniejsze tuziny największych komercyjnych hodowców pszczół i producentów miodu również wypełniło pozew prawny żądający od Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska EPA podjęcia działań w celu zakazania Clothianidinu, kolejnego neonikotynoidu powiązanego z zabijaniem pszczół.