W obu poprzednich częściach artykułów na temat Georga Kavassilasa starałam się przybliżyć Wam jego niezwykłą postać i przedstawić pokrótce jego biografię oraz niesamowite doświadczenia, które skierowały go na obecną ścieżkę odkrywania ukrytej prawdy przed ludzkością.
Tym razem postaram się wprowadzić Was w szczegóły tego, co istotnego ma nam do przekazania.
Artykuł nosi nazwę „Nasza Podróż i Największy Sekret na Ziemi”, ponieważ postanowiłam w nim przedstawić m.in. najważniejsze informacje, które George zawarł w swoim publicznym nagraniu z 2010 roku pod tym samym tytułem: „Our Journey and The Greatest Secret on Earth”, poprzeplatam je również informacjami z aktualnych wywiadów oraz wykładów, które co jakiś czas pojawiają się w sieci i które staram się skrupulatnie śledzić na bieżąco.
Jak mówi sam George, sekrety które przedstawił w „Największym Sekrecie na Ziemi” do wiadomości publicznej całej ludzkości są najbardziej strzeżonymi sekretami na świecie i nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego, dlatego przedstawienie ich jest tak ważne i cenne dla nas wszystkich. Ponadto wyjawienie tych tajemnic wiązało się nie tylko z wielką odpowiedzialnością, ale też było dla niego wielkim zaszczytem oraz powinnością.
Cel naszej podróży
Zacznijmy od tego skąd w ogóle się tutaj wzięliśmy, kim jesteśmy oraz jaki był cel naszej podróży na tą cudowną planetę którą nazywamy Matką Ziemią.
Według tego co mówi George Kavassilas na planetę Ziemię przybyliśmy z wielu różnych najdalszych zakątków Wszechświata po to aby nauczyć się jak być „współ – kreatorami” tego Wszechświata, który według Georga jest jedynym Wszechświatem opartym na paradygmacie Światła. Naszym celem było przeżycie oraz nauczenie się wszystkich aspektów życia począwszy od tego jak to jest być dobrym, szlachetnym, wrażliwym, delikatnym, opiekuńczym, współczującym, aż do tego jak to jest być złym i najbardziej okrutnym. Chcieliśmy zrozumieć, czym jest miłość, nienawiść, smutek, ból, radość, cierpienie, szczęście oraz na czym polega dualizm, czyli podział na Światło oraz Ciemność tak zwane dobro i zło.Pragnęliśmy doświadczyć wszelkich możliwych aspektów jakie tylko może zaoferować ten Wszechświat.To była droga ogromnej ekspansji zmierzająca do możliwie największego podzielenia oraz separacji.
Blaski i cienie życia
To bezpośrednie wyjaśnienie naszego wcielania się oraz celu naszej egzystencji większość ludzi zazwyczaj szokuje albo przeraża. Często wiąże się też z natychmiastową reakcją w postaci całkowitej negacji, ale jak tłumaczy George aby móc zostać pełnoprawnym Kreatorem Wszechświata trzeba doświadczyć wszystkich odcieni i barw jakie tylko może zaoferować nam życie.
W tym momencie wielu z nas może poczuć wewnętrzny sprzeciw i powiedzieć: „To niemożliwe żebym sobie sam/a osobiście stworzył/a cierpienie, niedostatek, rozpacz, smutek, żal, tęsknotę itp.” czyli wszystkie te skrajnie negatywne przeżycia, których nikt z nas przecież nie lubi i nie pożąda.Jednak patrząc z perspektywy Duszy, która cechuje się neutralnym oglądem wszystkiego, coś takiego jak niepotrzebne, bezsensowne i niepożądane doświadczenia nie istnieje. Dla Duszy wszystko jest cenne i stanowi wartość samą w sobie. Wartość niezbędną do zgłębienia natury wszystkiego, co istnieje.Jest to całkowicie naturalny i pozbawiony jakichkolwiek ocen proces, jakiemu poddaje się każdy przychodząc na Ziemię.
Kontrakt Duszy
Według Georga jest to ogromny sekret, który celowo był przed nami strzeżony, aby móc nas sprawnie kontrolować. Jednak w tej sprawie istnieje tzw. „podwójne dno”, ponieważ kontrola ta nie została nam narzucona z góry, ale sami się na nią zgodziliśmy zanim wcieliliśmy się w nasze ludzkie ciało. Był to kontrakt, który podpisała nasza Dusza razem z innymi Duszami wcielonymi tutaj wspólnie z nami. Dlaczego? Jakkolwiek to brzmi i niezależnie czy mieści się to w naszych głowach czy nie, celem tego była właśnie nauka wszystkiego, doświadczenie oraz wiedza.
Warto też zaznaczyć, że George Kavassilas przedstawia wiedzę, którą uzyskał ze swoich osobistych doświadczeń i nie wymaga od nikogo jej akceptacji.Jest przekonany o jej prawdziwości i o tym, że to co przedstawia to prawda uniwersalna ponieważ doświadczył jej bezpośrednio na własnej skórze, ale mimo to nie nakłania nikogo do wiary w nią. Zdaje sobie sprawę, że każdy z nas posiada wolny wybór i powinien iść ścieżką swojej Duszy, robić to, co dyktuje mu Serce, a nie inni ludzie.
Każdy z nas jest Kreatorem własnego Wszechświata
Przejdźmy teraz do jednej z najbardziej kontrowersyjnych informacji, którą dzieli się z nami George Kavassilas, a mianowicie do tego, iż nie istnieje żaden jedyny Stwórca – Bóg, który istnieje ponad wszystkim i wszystkimi, ale prawda według Georga jest taka, że każdy z nas jest Kreatorem i żadna istota, patrząc z wyższej perspektywy niż ludzka nie istnieje ponad nami.
Oczywiście wszelkie religie i różne paradygmaty duchowe powiedzą nam coś zgoła innego, jednak George mówi, że takie podejście stosowane od tysięcy lat ma na celu odsunięcie nas od prawdy o naszej prawdziwej tożsamości, gdyż wiele istot bardzo na tym korzysta – karmi się bowiem naszą energią uwielbienia.
Z jednej perspektywy my sami również na tym korzystamy, ponieważ uczymy się jak funkcjonować w momencie całkowitego zapomnienia i iluzorycznego oderwania od Źródła swojej Esencji. Jest to swego rodzaju test oraz gra, która kończy się w momencie przypomnienia sobie kim naprawdę jesteśmy.
The Omniverse
Szokująca prawda, którą odkrył George w trakcie swoich podróży po Wszechświecie i poza nim jest taka, że jesteśmy nieskończeni i wieczni i każdy z nas jest równy sobie.
Obraz, który George ujrzał w 2003 roku podczas swojej najbardziej niezwykłej podróży poza ten Wszechświat przedstawiał nieskończoną ilość Wszechświatów.George obserwował to wszystko jako własna czysta Świadomość, to co ujrzał nazwał The Omniverse. Nazwa ta odnosi się do Całości – Wszystkiego, nieskończoności.Twierdzi, że dostał wtedy informację, że wszystkie te poszczególne Wszechświaty to indywidualne byty – to my, każdy z osobna Nie istnieje tam żadna hierarchia duchowa czy kosmiczna, wszystko jest w doskonałej harmonii i równości i każdy z nas jest indywidualnym Stwórcą – Kreatorem czy też Bogiem w zależności od nazwy, której chcemy użyć.Każdy z nas posiada swój własny niepowtarzalny Wszechświat oparty o unikalną Energię Świadomości.Istniejemy jako nieskończone Esencje Świadomości zawierające własną niepowtarzalną tożsamość.
Możemy się domyśleć, że powyższe informacje, które przedstawia George są bardzo niewygodne i niepożądane dla niektórych guru, kapłanów, mistrzów duchowych czy też innych tzw. autorytetów i nauczycieli, dlatego też często spotykają się one z ośmieszeniem oraz absolutnym odrzuceniem z ich strony.Jednak warto zastanowić się głębiej, dlaczego tak się dzieje. Oczywiście rola nauczycieli również jest znacząca na pewnym etapie rozwoju, gdyż dzięki nim uczymy się jak to jest oddawać własną moc innym ludziom. Kiedy jednak zdamy sobie sprawę jakie jest nasze prawdziwe przeznaczenie i tożsamość, żaden nauczyciel nie jest nam już potrzebny – wtedy osiągamy Centrum swojej Istoty.
Każdy z nas jest planetą, gwiazdą, galaktyką etc.
George Kavassilas twierdzi, że jesteśmy w stanie być dosłownie wszystkim i znajdujemy się każdy w każdym jako różne manifestacje, w zależności od tego w jakiej formie pragniemy się ucieleśnić. To dlatego mówi się, że jesteśmy Jednością i jesteśmy ze sobą połączeni.
Przykładowo każdy z nas jest planetą, gwiazdą itp. we wszechświecie innego z nas, gdzie ten, który jest Kreatorem w danym Wszechświecie jest planetą bądź gwiazdą czy też innym przejawem Świadomości w naszym własnym Wszechświecie i tak na odwrót w przypadku nas wszystkich.Jesteśmy w stanie manifestować się jako każda forma. Każda z tych form posiada unikalną Świadomość oraz wibrację, niezależnie od tego czy będzie to galaktyka, planeta, gwiazda, kamień, góra, człowiek, roślina czy też zwierzę. Wszystko, co istnieje posiada według Georga swoją własną niepowtarzalną energię.
Ekspansja i fragmentacja
Nasza Esencja wcieliła się zatem w różne formy w tym wszechświecie aby móc doświadczyć wszystkiego czego potrzebuje do nauki Dusza.Jak mówi George, osobiście w swoim życiu spotkał drzewo oraz górę które są manifestacją jego własnej Esencji, czyli są nim samym w innej formie.
Ponadto naszym celem było przejście poprzez wszystkie wymiary tego Wszechświata począwszy od najwyższego, aż do Wymiaru, w którym ma miejsce największa fragmentacja, czyli wcielanie się w wiele różnych istnień (Czwarty Wymiar). Następnie zeszliśmy do Wymiaru, w którym znajdujemy się obecnie, to jest do trzeciego, który stanowi platformę kompresji, czyli zapoczątkowania ponownego połączenia i jest on ścieżką powrotną do Domu, którym jest stan bycia Kreatorem.
Kiedy doszliśmy do najwyższego możliwego punktu naszej ekspansji naszym planem oraz planem Kreatora tego Wszechświata było końcowe zjednoczenie wszystkiego – wszystkich naszych aspektów z tego Wszechświata. Właśnie teraz jesteśmy w trakcie finalizowania owego planu.
Odpowiedzialność za własne kreacje
Dla mnie osobiście dopiero to spojrzenie na życie o którym mówi George przyniosło brakujący element układanki, którego nie była w stanie znaleźć przykładowo religia katolicka ani żadna inna doktryna religijna, duchowa czy też system filozoficzny, które są mi znane. Zawsze coś mi nie pasowało i kłóciło się z moim wewnętrznym odczuwaniem. Nie dawało większości odpowiedzi. George Kavassilas natomiast nie podaje żadnej doktryny, ani systemu wierzeń. Jest zdania, że systemy wierzeń to iluzje trzymające nas w pułapce matrixa, każdy z nich ma za zadanie nas kontrolować. Dlatego aby móc powrócić do prawdziwego rdzenia swojej Istoty należy wyzbyć się wszelkich systemów wierzeń i być otwartym na każdą możliwość, a także nie dawać 100% wiary niczemu. George twierdzi, że jedynym najpewniejszym źródłem prawdy w każdym z nas jest nasze wewnętrzne czucie – Centrum Serca.
Według mnie powyższa wiedza, którą przekazuje George Kavassilas jest w stanie przybliżyć nas do wyższego zrozumienia i akceptacji wszystkich wydarzeń, które doświadczamy.
Dzięki temu rozumieniu możemy w końcu poczuć pełną odpowiedzialność za to, co spotyka nas w życiu, nie obwiniając nikogo za nasze niepowodzenia.Gdy zdamy sobie z tego sprawę zaczynamy zastanawiać się nad każdym, nawet najmniejszym doświadczeniem. Zadajemy pytania w stylu: „W jaki sposób mi to służy?”, „ Czego mnie uczy to doświadczenie?”
Nie jesteśmy ofiarami – Jesteśmy nieskończeni
Zdając sobie sprawę z własnej mocy stajemy się na powrót autonomicznymi jednostkami świadomymi swoich własnych kreacji. Przestajemy odgrywać rolę ofiary narzuconą nam przez fałszywe przekonania o świecie wynikające z kontroli przez Ciemne Siły (Dark Cabal).Według Georga jest to bardzo ważne – zrozumienie, że jest się indywidualną Esencją Świadomości, ponad którą nie istnieje nic oraz zrozumienie, że istniejemy wiecznie i jesteśmy nieskończeni.
Jeśli naprawdę zdamy sobie z tego sprawę i poczujemy to dogłębnie w naszym Sercu – w tedy, jak mówi George odepniemy się od paradygmatu matrixa i nic nie będzie już w stanie nas kontrolować. Jest to także równoznaczne z odnalezieniem swojego Centrum, które oznacza wyjście ponad dualizm i jego iluzoryczne podziały.Kiedy osiągniemy ten pożądany Środek – cały scenariusz dobiegnie końca, a matrix przestanie trzymać nas w swoich sidłach.Droga do 5ego Wymiaru, a następnie do Domu stanie dla nas otworem.
Galaktyka Mlecznej Drogi – Divine Mother (Boska Matka)
Przejdźmy teraz do innej równie ważnej i strzeżonej tajemnicy, a mianowicie do tego, kim są byty, które wcieliły się w nasza rodzimą Galaktykę oraz kim jest nasza Ziemia oraz Słońce.Otóż według tego co mówi George Galaktyka Mlecznej Drogi jest jedyna w swoim rodzaju w całym Wszechświecie. Dlaczego?Ponieważ stanowi ona fraktal wszystkich Galaktyk istniejących w naszym Wszechświecie, który jest ekspresją Światła.
Jest ona zatem bardzo wyjątkowa. Poza tym jest ona przejawem – manifestacją Kobiecej Świadomości Kreatora tego Wszechświata.George nazywa ją Divine Mother (Boska Matka) oraz Galactic Womb (Galaktyczne Łono).Nasza Galaktyka pod względem wibracyjnym jest najbardziej gęstą Galaktyką spośród wszystkich istniejących w tym Wszechświecie.Jak twierdzi George wszystkie systemy gwiezdne Mlecznej Drogi to fraktale innych Galaktyk, każdy system gwiezdny jest reprezentantem danej Galaktyki – jej mniejszą wersją.
Ambasadorzy systemów gwiezdnych
W wyniku tego, iż nasza Galaktyka stanowi fraktal wszystkich innych Galaktyk znajduje się tutaj wielu ambasadorów pochodzących właśnie z tych miejsc – my również jesteśmy tymi ambasadorami.Jak mówi George, Mleczna Droga to miejsce wyjątkowe ponieważ będąc fraktalem zawiera w sobie wszystkie informacje pochodzące z wszelkich zakątków Wszechświata. Można powiedzieć, że zostało w niej „upchnięte” co tylko możliwe z całego Uniwersum. Dlatego stanowi ona swego rodzaju kosmiczną arenę wszystkich wydarzeń, centrum skondensowanych informacji, wszelkich możliwych materiałów genetycznych. To dlatego tutaj następuje również finalizowanie planu Kreatora tego Wszechświata i powrót drogą kompresji i zjednoczenia do wyższych Wymiarów istnienia aż do Całości.
Matka Ziemia Gaia – Sophia
George twierdzi, że Kobieca Świadomość Kreatora tego Wszechświata zamanifestowała się nie tylko jako Droga Mleczna ale wcieliła się również w Syriusza, który także posiada Żeńską Świadomość oraz w Matkę Ziemię, której imię z perspektywy jej ziemskiego Ego – Tożsamości (nie mówimy tutaj o niskim ego) brzmi Gaia i pod tą nazwą jest znana we Wszechświecie. Z perspektywy jej Wyższego Ja jej imię brzmi Sophia.Widzimy w związku z powyższym na jak szczególnej planecie/Istocie inkarnowaliśmy.
Jest bardzo ważnym, aby zdać sobie sprawę, że prawdziwa tożsamość Gai również była celowo ukrywana przez wieki.Na temat kobiecego aspektu świadomości możemy odnaleźć wiele informacji w przypadku Księżyca, natomiast, jeśli chodzi o Matkę Ziemię, tych odniesień jest o wiele mniej.Znowu jest to działanie celowe, gdyż jak wiemy z różnych popularnych i coraz to szerzej dostępnych źródeł m.in. z badań Davida Icke’a oraz obserwacji niektórych niezależnych naukowców, Księżyc to prawdopodobnie sztuczny satelita, który stanowi główny instrument kontroli na Ziemi.Dlatego też ranga żeńskiego aspektu Matki Ziemi względem Księżyca została zmniejszona i prawie zapomniana przez ludzkość. Możemy domyśleć się dlaczego. Tematowi samej Gai postaram się jednak poświęcić osobny artykuł.
Ojciec Słońce
Wiemy już kim jest nasza rodzima planeta według odkryć Georga, przejdźmy teraz do tego kim zatem jest nasze Słońce?Z tego co mówi George wynika, iż nasze Słońce stanowi Męski Aspekt Świadomości Kreatora Wszechświata. Jest jego manifestacją i George nazywa je naszym Ojcem.Według jego słów razem z Gaią stanowią parę naszych Kosmicznych Rodziców.Są także swoimi Bliźniaczymi Płomieniami (Twin Flames) czyli parą Duchowych Kochanków, razem stanowią nierozerwalną Jedność.
To głównie oni stoją na straży planu Kreatora tego Wszechświata i to oni zarządzają całą obecną transformacją, oczywiście w porozumieniu z naszymi Duszami. Jednak możemy się w tym momencie domyśleć, że wobec tak wyjątkowego nadzoru plany garstki Iluminatów na czele z Dark Cabalem nie mogą równać się z planami naszych Kosmicznych Rodziców. Ta Kosmiczna Dwójka włącznie z naszymi Wyższymi Ja ma za zadanie doprowadzić Boski Plan do końca bez żadnych zakłóceń i o tym oraz o dalszych sekretach, które wyjawia George w następnej części artykułu.
Beata Jeleniewicz
Kim jesteśmy? To bardzo łatwo odkryć w sobie. Trzeba się wyciszyć i zadawać to pytanie do skutku. A Prawda sama się objawi. To wspaniałe, że coraz częściej się o tym mówi :-).