Ten rok nie należał do najprzyjemniejszych dla Amerykanów, susze, rekordowe temperatury, i destrukcyjne burze, które na-pewno zostaną w pamięci mieszkańców.
Jednakże w porównaniu do tego co ma dopiero nadejść nie było to takie złe, bowiem Amerykanów może czekać życie rodem z post-apokaliptycznych filmów.
A wszystko przez burze słoneczną, którą nazwano „super burzą” nie wiadomo kiedy ma dokładnie nadejść lecz wiadomo, że w przeciągu najbliższych lat terytorium USA może zostać zbombardowane naładowanymi cząsteczkami, które w sposób destruktywny wpłyną na przynajmniej 300 z 2100 transformatorów wysokiego napięcia co może zaskutkować awarią całego systemu energetycznego kraju.
Maksimum aktywności słonecznej wypada na 2013 rok co zwiększa ilość wyrzucanych przez słońce naładowanych cząsteczek, lecz nie stwarzają one takiego zagrożenia które może spowodować „super burza” która według raportu NAS ma 7% szansy na zaistnienie, a skutki były by porównywalne z uderzeniem sporego meteorytu w Ziemię.
Wszystkie Agencje począwszy od bezpieczeństwa narodowego po agencje kosmiczną i meteorologiczną spotykają się na Uniwersytecie Obrony Narodowej i od roku próbują znaleźć rozwiązania na wypadek różnych scenariuszy związanych z katastrofą.
Wymiana 365 transformatorów na terenie całego USA zajęła by przynajmniej rok.Przerwa w dostawie energii przez rok może spowodować chaos na skalę krajową, sama naprawa i wymiana urządzeń w pierwszym roku wyniosła by 2 biliony dolarów, narażone jest 1/3 kraju w tym przede wszystkim wschód, czyli największe miasta takie jak Nowy York czy Waszyngton DC.
Potencjalny brak energii jest idealnym przykładem jak kraje typu USA są uzależnione od ciągłych dostaw energii, Richard Andres ekspert bezpieczeństwa wojskowego (NDU), który pomaga koordynować pracę agend rządowych żeby zapobiec katastroficznym skutkom wywołanych przez słoneczne eksplozje przedstawia jak wielkie straty mogą zaistnieć.Brak dostaw energii wpłynie dosłownie na wszystko, handel natychmiastowo zaniknie, woda i paliwa przestaną płynąć w ciągu paru godzin nowoczesne środki komunikacji przestaną działać a zmechanizowany transport zostanie znacznie utrudniony.Zapasowe generatory służące dla szpitali, wojska i innych strategicznych obiektów przestaną działać, jeżeli uzależnione są od oleju napędowego lub gazu ziemnego, których dostarczenie wymaga obsługi przez instalacje oparte o urządzenia elektryczne.Na ulicach może dojść do sporego chaosu ponieważ policjanci i inni funkcjonariusze mogą opuścić stanowisko pracy w celu ochrony rodziny.Skutki takiego kataklizmu według raportu NAS może odczuć ponad 130 milionów mieszkańców w przewidywanym najgorszym scenariuszu ofiary śmiertelne mogą sięgnąć milionów.
Wyrzucone naładowane cząsteczki, które tworzą zorze polarne wpływają również na osoby z chorobami serca, burze słoneczne wpływają na sieci energetyczne i nawigację satelitarną jak i wszelkie transmisje radiowe. Rozbłyski słoneczne, które miały miejsce tego roku spowodowały kilka niedużych problemów z których wynikły zmiany tras lotów i przerwy w komunikacji satelitarnej mówi Bill Mutagh ekspert od pogody kosmicznej w Narodowej Służbie Oceanicznej i Meteorologicznej.
Takie burze miały już miejsce na Ziemi chociażby w latach 1895 i 1921, jednak skutki nie były aż tak katastrofalne a to z prostego powodu, ponieważ w tamtych latach społeczeństwo nie było aż tak uzależnione od energii elektrycznej. Burza jaka wystąpiła w roku 1895 może mieć miejsce na przestrzeni kolejnych 10 lat i może spowodować katastrofę na terenie całego kraju.
Ekspert NOAA swoją wypowiedzią potwierdza jak mało wiemy na temat aktywności słonecznych ponieważ jego zdaniem taki scenariusz może mieć miejsce nawet w przyszłym tygodniu. Po prostu nie wiadomo kiedy taka sytuacja może mieć miejsce, słońce zaczęło mieć wysoką aktywność już w zeszłym miesiącu lecz na szczęście cząstki nie były skierowane w stronę Ziemi.
Nie wiadomo jak do tego ma się sytuacja w stosunku do Europy czy innych krajów, z tego co mówią eksperci wynika jasno, że taka sytuacja może mieć miejsce lada moment lub za parę lat i nie wiadomo z jaką siłą cząsteczki zostaną wypchnięte i gdzie dokładnie trafią.Może to jest kolejny powód żeby postraszyć ludzi konsekwencjami, jakie mogą mieć miejsce (ale nie muszą) lecz informacja jest godna uwagi, i postaramy się na bieżąco podawać informacje związane z aktywnością słoneczną.