W poprzedniej części wprowadziłam Was w temat kontroli za pomocą energii piramid na Ziemi wg. Georga Kavassilasa, a także przedstawiłam czym jest energia organiczna. Tym razem przejdźmy do szczegółów tego, czego doświadczyła moja przyjaciółka hipnoterapeutka Ewa w czasie swojej sesji regresji hipnotycznej i co to ma wspólnego z medytacjami 21 grudnia oraz naszym wyzwoleniem się z więzienia matrixa. Przedstawię Wam również krótki opis metody za pomocą której osiągnięto owe niezwykle istotne informacje oraz wyjaśnię na czym polega wyjątkowość zastosowanej techniki.
Metoda „Powrót do Portalu Serca”
Metoda którą pracuje Ewa Filipkowska i za pomocą której regresja hipnotyczna została przeprowadzona różni się od typowej techniki wprowadzania w stan hipnozy. Metoda ta nazywa się „Powrót do Portalu Serca”. Typowa regresja hipnotyczna ma za zadanie pomóc pacjentowi w odkryciu jego blokad poprzez odnalezienie ich przyczyn w poprzednich życiach lub w dzieciństwie a następnie ich zmianę podczas hipnozy. Trzeba jednak dodać, że wszystkie nasze poprzednie wcielenia nadal zakorzenione są w obszarze matrixa gdzie funkcjonuje prawo karmy oraz dalsza kontrola. Wobec tego metoda ta nie daje nam wyczerpujących odpowiedzi na nasze pytania i nie rozwiązuje całkowicie naszych problemów.
Natomiast celem terapii „Powrót do Portalu Serca” nie jest wyłącznie podróżowanie po przeszłych egzystencjach ale przede wszystkim połączenie pacjenta z jego Prawdziwym Ja/Wyższą Jaźnią. Cała mądrość i wiedza zawarta jest w naszych wnętrzach. W tego rodzaju terapii nie prosi się nikogo o uzdrowienie ani o pomoc jak dzieje się to w typowej metodzie regresji – pacjenta uzdrawia jego własne Prawdziwe Ja. Nie zwraca się do też do żadnych istot pochodzących z zewnątrz, typu aniołowie, „wniebowstąpieni” mistrzowie itp. ponieważ one wszystkie ograniczone są tym samym matrixem co my, znajdują się jedynie w odrębnym wymiarze istnienia. W terapii tej kontaktuje się pacjenta wyłącznie z jego Wyższym Ja, które znajduje się poza wszelką kontrolą i manipulacją z zewnątrz.
Czytelnikom, którzy nie zetknęli się wcześniej ze zjawiskiem hipnozy pragnę wyjaśnić, że uzyskuje się ją w stanie głębokiego relaksu lub medytacji, który nazywa się stanem „theta”. Odpowiada mu cykl fal mózgowych, który wynosi od 4 -7Hz na sekundę. W fazie tej nasza prawa półkula mózgu odpowiedzialna m.in. za wrażliwość, kreatywność i intuicję zostaje uaktywniona natomiast nasz świadomy umysł odpuszcza swoją rutynową kontrolę – jest zdecydowanie mniej aktywny. W wyniku tego jesteśmy w stanie połączyć się z naszym Portalem Serca i uzyskać dostęp do nieskończonego pola informacji. To właśnie z tego względu odpowiedzi uzyskane za pomocą tej metody są szczególnie cenne ponieważ sięgają poza siatkę kontroli fizycznej i duchowej – pochodzą bezpośrednio z naszej Wyższej Jaźni. Przejdźmy teraz do szczegółów regresji. Przedstawię Wam jej najważniejsze fragmenty. Sesję przeprowadzała hipnoterapeutka Aneta Badziag. Warto zaznaczyć, że osoba hipnotyzowana – Ewa, twierdzi, że nigdy wcześniej nie doświadczyła tak głębokiego stanu hipnozy jak w tym konkretnym przypadku. Sama również przeprowadza własne sesje regresingu jak i poddaje się im, więc jej doświadczenie jest tu bardzo istotne. Informacje które zostały przekazane tamtego dnia zaskoczyły obie kobiety. Zaznaczam, że słowa Ewy bywają czasami nie do końca spójne jednak jest to normalne w czasie hipnozy kiedy umysł świadomy pozostaje jakby z boku. Trzy postacie, które występują na początku w wizji hipnoterapeutki to: Ewa, mała Ewa (która reprezentuje Wewnętrzne Dziecko Ewy), oraz jej partner Wojtek.
Trójkąt Serca – Portal Serca
E- (…) Usiedliśmy przy jakby, takim swym miejscu tam gdzie mała Ewunia się bawiła… gdzie jest trochę tego piasku bo tak to jest trawa i usiedliśmy wokół tego. Idziemy, bo tam jest taki trójkąt przez ten piasek jakby prowadzący do jakichś innych rzeczywistości. Taki niewielki może 15 na 15. Boki ma 15 cm jakby po prostu taka… taka nie dziura ale… jakby tam zupełnie inaczej wszystko pulsowało i są takie rożne kolory jakby taki wszechświat… kolorowe i takie oko jakby nie wiem co… I my tak siedzimy po prostu w to patrzymy, zaglądamy tam przez to…A – I widzicie coś tam w środku? Coś tam się dzieje?E – Jakby takie wszechświaty, jakby takie… mnóstwo wszystkiego kolorów i gwiazd jakbyzmieniające się, taka kolorowa mgła.A – Kosmos w środku?E – Tak. Po prostu siedzimy tak w kuckach wokół tego. Właśnie teraz przyszło mi do głowy, że to jakiś aspekt nas.A – A jaki aspekt?E – Widzę jak wszyscy mamy to w Sercu. Nasza trójka cała, że każdy w Sercu ma ten trójkąt, tylko taki mniejszy.A – Aha, dokładnie taki jak na ziemi?E – Tak, jakby to była nasza Brama przez nasze Serce.A – I do czego jest ta Brama?E – Do wszystkiego. Do innych rzeczywistości. Ahhh to jest tak, że to jest potencjalnie „Brama do Wszystkiego” i to nam zostało pokazane na piasku żebyśmy to mogli zobaczyć, bo trudno było nam to najpierw zobaczyć w nas a dopiero potem zobaczyłam, że każdy z nas to nosi w sobie. Każdy z nas. (…)A – Czy coś możecie zrobić z tymi trójkątami które macie w Sercach? Czy one mogą wam do czegoś służyć?E – Zacząć ich używać.A – W jaki sposób? Jak można zacząć je używać?E – Schodząc do środka, świadomość kierując do środka. Zawsze. (…)A – Chcesz wejść może głębiej w trójkąt który jest na ziemi lub który masz w Sercu?E – … Jakby w wyobraźni, tak to zrobiłam, jesteśmy teraz jakby w kosmosie. Trzymamy się za ręce i tak się lekko obracamy, unosimy się w czarnej takiej przestrzeni.A – Wszyscy przeszliście przez trójkąt?E – Tak.
Jak widzimy w powyższym fragmencie bohaterce sesji został ukazany Portal Serca w symbolicznym kształcie trójkąta, najpierw na piasku a następnie w samym Sercu. Ten pierwszy fragment ukazuje nam bardzo ważną rzecz, a mianowicie, że wszyscy posiadamy w sobie klucz do nieskończonej wiedzy i mocy. Jest to brama do wszystkiego, której jak zdradziło Wyższe Ja Ewy powinniśmy zacząć w końcu używać. Jednak co to ma wspólnego z piramidami, matrixem i naszym wyzwoleniem? Zobaczmy dalej co wydarzyło się po przejściu przez Trójkąt Serca, a uzyskamy odpowiedzi na powyższe pytania.
Piramidy i siatka kontroli na Ziemi
A – I co tam jest ? To jest kosmos z gwiazdami czy jest tam coś więcej?E – Jakbym też widziała piramidy. To są one w kosmosie.A – Piramidy zawieszone w kosmosie?E – Tak, jakby takie błyszczące białe piramidy.A – Daleko? Blisko?E – Blisko.A – Czy jest ich dużo czy tylko kilka?E – One są jakby w rożnych wymiarach. Ja widzę jakby rożny wymiar to tak jakby one… Ja nie powinnam widzieć tylu… tylko powinnam np. widzieć jedną, ale ja widzę też jej… jakby inkarnacje tej piramidy czy też rożne… że ona jest w rożnych poziomach widzialna. Ten sam byt jako tej piramidy i ta energia przenika do rożnych wymiarów przez to.A – A gdzie konkretnie przenika ta energia przez ta piramidę?E – Widzę… taki jakiś pustynny krajobraz i… coś dziwnego tak jakby symbolicznego, taki krzyż…A – Co to ma wspólnego z piramidą i jej energią? To ma coś wspólnego?E – To jakby… wzorzec energetyczny, jakby po prostu taka matryca która utrzymuje tą energie tam.A – I co się dzieje? Co widzisz więcej?E – Wywoływały jakieś zmiany, powodowały jakieś zmiany, może zmiany wibracji. To zapoczątkowywało jakieś zmiany… w sensie życia…A – W sensie całego życia?E – Życia tam, bo tam jest taka pustynia i a bardzo niewiele jest tego życia, tylko jakieś takie drobne organizmy.A – (…) I co więcej tam się dzieje? Nic? Pustynia wszystko jest wymarłe, nie ma nikogo, czy może są jakieś?E – Nie, zobaczyłam teraz piramidę i kogoś kto… jakby głowę miał taką, jak kiedyś widziałam na piramidach, na ich skalnych rysunkach – jakby głowę konia… jakby ktoś pilnował tego, tam wiedza jest jakaś… Tam są jakieś informacje.A – (…) Czy możecie zbadać co to jest za wiedza?E – Teraz dokładnie widzę, bo to nie jest dokładnie piramida, tzn. ma taki kształt, ale ma też taką kopułkę na górze. I ma taki czub… jakby nadawała w kosmos.A – I z czego jest zrobiona?E – Taki właśnie złoty kolor ma.A – Jest metalowa?E – Tak i jak radioodbiornik… Te informacje z niej są tam wysyłane. Przez tą kopułę, przez tą iglicę.A – I jakie są te informacje?E – One są jakby skanowane. Były tak, jak radar jakby tak dookoła… I czuje teraz, że jest ileś takich piramid w różnych bardzo miejscach.A – Na tej pustyni?E – One są w innych wszechświatach, czy w innych światach, czy na innych planetach… One tworzą jakąś ogromną siatkę. Jakby.. to jest siatka informacyjna, zasilająca taka, podtrzymująca coś…
Teraz zastanówcie się dlaczego głównym symbolem tzw. Illuminati i zniewolenia ludzkości na naszej planecie jest piramida z okiem symbolizującym nieustanna kontrolę. Odpowiedź wydaje się już oczywista…
Sposób na wyzwolenie się spod kontroli matrixa
A – I co podtrzymuje ta siatka?E – Wzorzec rzeczywistości, ale ja nie wiem czy to jest dobre… Mi się to wydaję, że to jest… trochę jak MATRIX… Właśnie, że… przez to… są wdrukowane rzeczy i tylko można operować w tej przestrzeni, że nie można się wybić. Zobaczyłam teraz jakby ktoś podskakiwał a to było nad jego głową – jakby „głową muru nie przebijesz” – tak mi przychodzi do głowy, ze ktoś chce wyskoczyć ponad to a to go z góry tak przytłacza i on nie może ponad to wyjść.A – Czy czujesz, że jest jakiś sposób? Czy znasz jakiś sposób żeby przejść przez ten matrix?E – Tak, przez TRÓJKĄT W SERCU. TYLKO.A – Czy wszyscy mają ten trójkąt w sercu czy tylko wy go macie?E – WSZYSCY. Tylko, że wiele osób ma takie malutkie (ze wzruszeniem) bo nie patrzą tam nawet nigdy i wydaje im się, że tego nie ma, bo kiedy na to patrzysz to się zwiększa. To się jakby rozszerza wtedy. Zasilasz myślą to kiedy patrzysz w środek to, to się zaczyna rozszerzać.A – Wystarczy, że tylko skupisz się myślą na tym?E – (wystarczy) że jeśli PRZESTANIESZ ZAPRZECZAĆ, że to JEST. Nawet zwierzęta to mają. Widzę teraz owce, wszystkie… nawet takie drobne malutkie stworzonka to mają…A – A czy zwierzęta zdają sobie z tego sprawę, że to mają? Czy mogą tam spojrzeć?E – Nie bardzo chyba, chyba nie bardzo.A – A jak zrobić, żeby ludzie spojrzeli tam do środka?E – Jak kochasz to ci się to powiększa albo kiedy patrzysz w to, komunikujesz się z tym. I ta siatka (siatka energetyczna piramid) jest NIEDOBRA taka.
Jest to bardzo piękny i poruszający fragment, który jest moim zdaniem najistotniejszy. Jedynym sposobem – i jakże prostym, a zarazem pięknym – na wyzwolenie się z więzienia sięgającej tysięcy lat kontroli matrixa są po prostu nasze Serca i ich ogromna moc. Najwyższy czas aby rozpocząć używanie ich. Osobiście wierzę oraz czuje głęboko, że jest to prawda, którą kontrolujące nas „siły” tak bardzo chcą przed nami ukryć.
Próby obalenia kontroli piramid
A – Ta siatka jest czymś sztucznym, narzuconym?E – Tak jakby te bazy dbały o to, żeby ta siatka istniała. To tak jakby muszą nadawać żeby tworzyć tą siatkę.. Jak nić pajęcza… cały czas to jest komunikacja, to jest takie… każda z tych piramid utrzymuje to, że to funkcjonuje.A – A czy można jakoś to wyłączyć? Czy jest sposób na wyłączenie tego?E – Już niektórzy próbowali ale tam są ci strażnicy na różnych poziomach. To jest takie bardzo silne i bardzo długo już trwa.A – Jak niektórzy próbowali? Jak to można spróbować wyłączyć? Jest jakiś guzik, jest jakiś sposób?E – Ja widzę teraz, jakby była taka siatka – w sensie ludzi którzy się zmawiali, którzy próbowali to obalić bo zdawali sobie z tego sprawę… a to jeszcze za czasów tych piramid bo ci ludzie są tacy ciemnoskórzy, mi przypominają właśnie tak… Egipcjan, coś w tym stylu. I był jakiś spisek, coś próbowane było. Widzę teraz pozarzynane gardła. Nie udało się…A – Czy była to jedyna próba zamachu na tą siatkę?E – Teraz jakby… coś takiego mi przyszło do głowy, że Jezus też o tym wiedział, że jest coś takiego. Dlatego on chciał żebyśmy zaczęli bezwarunkowo KOCHAĆ, bo tego (obalenia piramid) nie można zrobić gwałtem – bo to są TE SAME METODY – co ci ludzie próbowali zrobić. To nie jest tędy droga. To można tylko poprzez zwiększenie świadomości, ale my jesteśmy tak uczeni aby nikt nie patrzył w ten swój trójkąt w środku.
Pamiętam, że po pierwszym wysłuchaniu nagrania z sesji zaczęłam zastanawiać się dlaczego „Brama do Serca” została ukazana akurat w kształcie trójkąta i w pewnym momencie zrozumiałam. Trójkąt symbolizuje po prostu piramidę i energię męską, a nasze serca są kluczem do wyzwolenia się spod ich kontroli i osiągnięcia równowagi wewnętrznej. Brama została celowo ukazana w formie trójkąta aby jeszcze mocniej uwydatnić jego rolę w przezwyciężeniu energii piramid. Kiedy powiedziałam o tym Ewie, ona natychmiast przyznała, że czuje dokładnie tak samo. W przypadku regresji hipnotycznej bardzo często bywa tak, że niektóre informacje są przez nas rozumiane dopiero po ponownym ich przestudiowaniu. Następny fragment zawiera opis tego, co przeszkadza nam w używaniu mocy swoich Serc.
Odwracanie uwagi od Serca i Słońce Centralne
A – (…) Jak uczeni? Co nam nie pozwala spojrzeć przez ten trójkąt?E – Bo wszystkiego uczymy się Z ZEWNĄTRZ.A – Czy ta siatka tworzy tylko matrix na Ziemi?E – Nie, nie. Ona się rozciąga dalej ale ja nie wiem czy to są inne wszechświaty. Czy to jest jakby ten świat astralny.A – Co widzisz?E – Widzę, że to jest jakby rozciągnięte nad naszą planetą jakby miało coś do niej nie docierać.A – A co to jest, co miałoby nie docierać?E – Jakaś czysta energia.A – I skąd ona płynie? Ma jakieś źródło?E – Przychodzi mi do głowy – ZE SŁOŃCA CENTRALNEGO. Nie wiem co to jest… jakby to nas bombardowało tym.A – Ale to jest dobre?E – Dobre.A – Ale nie dociera do nas przez siatkę?E – Nie. Nie bardzo… jakby się odbijało. Jest duże. Bardzo dbają o to… o tą siatkę (kontroli) Teraz mi przyszło do głowy, że te CHEMTRAILS też coś mają z tym wspólnego (z siatką kontroli).A – A czy można coś zrobić ze strażnikami?E – To są jakieś… jakieś w ogóle takie klątwy, jakieś „pierdoły” takie… takie jakieś dziwne rzeczy.A – Ci strażnicy?E – Tak, bo to niefizyczne jest, ale są też jakieś miejsca w ziemi. Tam są też jakieś… jakieś stalowe małe piramidy. Nie wiem o co chodzi, takie… też widzę taką kopułkę ale tak jakby dla podtrzymywania tego, dla wzmocnienia jakby to się osłabiło. To takie zamienniki w różnych punktach na Ziemi naszej.A – Ludzie sobie z tego zdają sprawę czy nie?E – Tak jakby armia zdawała sobie sprawę albo jacyś niektórzy…
Jak wynika z powyższego fragmentu wiedza o mocy naszych Serc jest przed nami celowo ukrywana, a uwaga od niej jest odwracana przez wczesną indoktrynację na każdym poziomie. Wynika z tego, że jesteśmy również odseparowani od czystej, organicznej energii płynącej ze Słońca Centralnego. Moim zdaniem chodzi tutaj konkretnie o Centrum Galaktyki. Dostępu do tej energii pilnują również smugi chemiczne, wygląda na to, że w jakiś sposób wzmacniają istniejąca siatkę kontroli. Jak wynika ze słów Ewy w hipnozie, istoty pilnujące aby siatka nieustannie działała są jakimiś swoistymi ciemnymi energiami, których nie była w stanie bliżej zidentyfikować. Wszystkie te zabiegi i istoty podtrzymujące siatkę skrupulatnie troszczą się o to o to aby ludzie przypadkiem nie obudzili się ze stanu iluzji i nigdy nie spoglądali we własne wnętrza. Przejdźmy teraz do tematu energii organicznej w stosunku do naszych wnętrz.
Przyroda (energia organiczna) – kluczem do „Bramy Serca”
E – (…) Nie można po prostu być takim.. żyć w takim amoku… bo wtedy nic to nie da…A – W amoku pracy? W amoku….?E – Tak. Wszystkiego. NATURA – Trzeba być w naturze. Najwięcej jak tylko można być w naturze.A – I to pomoże dostać się do Trójkąta Serca? Przejść przez tą siatkę?E – To się dzieje. U wielu ludzi to się dzieje. Tak jakby podnosili głowy do góry i uśmiechali się i nagle jakby uświadamiali coś sobie…A – Jaki jest cel? Zniszczenie tej siatki?E – Nie. To jest jakby WZROST ponad tym, co tutaj się dzieje, ponad tą siatką. To nic nie będzie miało wtedy wspólnego. Nie będzie wtedy żadnej walki. Ani z tymi od piramid ani od siatki ani od całego tego „syfu”. To jest przez swoje SERCE.A – Czyli można wzrosnąć tutaj na tej Ziemi?E – Niezależnie od wszystkiego co tu się będzie działo. DROGA JEST PRZEZ SERCE. To symbolicznie tylko ten trójkąt. Tylko symbolicznie…E – (…) Zobaczyłam teraz liście. Ta mądrość jest wszędzie w PRZYRODZIE. I, że tak naprawdę wszystko co jest w przyrodzie służy nam i tak bardzo się stara podwyższyć jakby nasze wibracje i dodać tutaj do tej całej puli tego wszystkiego co się tutaj zmienia… że wszystko, wszystko co żyje, wszystkie rośliny są takie… jakby tak bardzo chciały…A – Pomagają nam? Służą?E – Tak. Dlatego tak jak przedtem mówiłam, że bycie w PRZYRODZIE tak nas oczyszcza i tak podnosi. Zobaczyłam teraz rolnika, który jakby ma taką świadomość i nie wie nawet, że ma świadomość, a właśnie dzięki tej pracy, takiej prostej… I to przebywanie… widzę jak czasem potrafi się zapatrzeć w dal… I że to jest dużo bardziej błogosławione i święte niż wiele książek – ten stan. Nawet przez chwilę (ze wzruszeniem).
W poprzedniej części artykułu wyjaśniłam Wam szczegółowo czym jest energia organiczna i w jaki sposób ją odczuwamy. W tym momencie pragnę dodać, że jak wynika to również z zapisu sesji, jest to swoisty klucz do otwarcia mocy pochodzącej z naszych Serc. Dlatego przebywajmy jak najczęściej w naturze, zachwycajmy się nią, mówmy do niej, troszczmy się o nią. Dziękujmy za to, że jest i że nas otwiera. Przykładowo następnym razem widząc drzewo przyjrzyjcie się mu dogłębnie, ale nie oczyma umysłu a oczyma duszy. Co czujecie? Czy widzicie jak bardzo jest wobec Was bezbronne? Jak wielka miłość musi kryć się w stworzeniu które zgodziło się przyjść na ten świat i być całkowicie skazanym na ludzką łaskę lub niełaskę? Przecież każda z roślin, drzew, kwiatów jest nieustannie narażona na zranienie, śmierć, krzywdę z naszej strony… Roślina czy drzewo nie może uciec, nie może krzyknąć i ochronić się przed ciosem, nie może się obronić ani prosić o pomoc, a mimo to jest tutaj z nami i żyje dla nas. Cieszy nasze oczy, pozwala nam oddychać tlenem i dodatkowo stara się otwierać nasze Serca. Zostało dowiedzione naukowo, że mimo iż tego nie widzimy, rośliny na swój sposób także odczuwają strach, radość i cierpienie podobnie jak my. Pomyślcie o tym następnym razem kiedy spojrzycie na jakiekolwiek drzewo, jakąkolwiek roślinę. Przyroda oraz zwierzęta są tutaj po to aby uczyć nas miłości bezwarunkowej. To wielki dar dla nas, tak bardzo niedoceniany i pomijany obecnie przez wielu ludzi. To ta sama energia organiczna jaka znajduje się właśnie w naszych sercach.
Energia organiczna a medytacje 21 grudnia 2012
Dlatego w momencie medytacji 21 grudnia, jeśli na prawdę będziecie chcieli przysłużyć się do globalnej zmiany na naszej planecie – użyjcie mocy własnych Serc i ich energii organicznej czyli miłości bezwarunkowej. Wyślijcie ją prosto do Matki Ziemi i wszystkich stworzeń na niej żyjących lub po prostu mocno odczujcie ją w sobie. Niech każdy zrobi to jak czuje i potrafi najlepiej. W ten sposób nie skrzywdzicie nikogo, a jedynie umocnicie i wniesiecie swój ogromny wkład do przemiany tego świata. Nie wchłaniajcie w siebie ani w naszą planetę żadnych obcych białych czy kolorowych energii ponieważ to może okazać się zgubne w skutkach jako, że obce nieznane nam energie nie pochodzące z naszej planety mogą bardzo zaszkodzić jej delikatnej równowadze. Nie znamy również prawdziwych zamiarów istot, które nakazują nam medytować tego dnia w głównych punktach siatki energetycznej Ziemi. Znamy natomiast nasze własne wnętrza, zaufajmy więc ich jedynej i niepowtarzalnej więzi z naszą rodzimą planetą – Matką Ziemią. Ona potrzebuje wyłącznie miłości pochodzącej z naszych Serc. Oczywiście do Was należy ostateczny wybór czy posłuchacie tych rad czy nie, mam jednak nadzieje, że wielu z Was posłucha i 21 grudnia uaktywni swoje Serce.
Do tematu medytacji 21 grudnia 2012 i piramid powrócę jeszcze w następnej części artykułu przedstawiając stanowisko G. Kavassilasa w tej sprawie. Na podstawie sesji Ewy i swoich własnych doświadczeń wyjaśnię również kim są nasze Rodziny Dusz i opowiem o scaleniu wszystkich naszych aspektów (czakramów) z Sercem. Do ostatniej części artykułu zostanie także dołączone nagranie, które jest autentycznym zapisem fragmentu owej sesji, dzięki czemu będziecie mogli jej osobiście posłuchać. Moim zdaniem informacje uzyskane w jej trakcie są niezwykle cenne i uważam, że należy rozpowszechniać je dalej.
c.d.n.
Beata “Driada” Jeleniewicz