Dziwne obserwacje zarejestrowała sonda kosmiczna Venus Express, która podczas obserwacji kiedy nasilenie wiatru słonecznego osłabło, zarejestrowała że jonosfera tej planety zachowuje się jak warkocz komety – informuje Europejska Agencja Kosmiczna.
Jonosfera to wysoko położony obszar, wyżej niż główna warstwa atmosfery w którym znajduje się naładowany elektrycznie gaz o gęstości i kształcie zależnym od pola magnetycznego planety. Ziemia w tym przypadku posiada jonosferę która jest stabilna przy różnym nasileniu wiatru słonecznego.
Jednak Wenus w tym przypadku nie posiada własnego pola magnetycznego co oznacza, że jonosfera zachowuje się zależnie od natężenia wiatru słonecznego.
Zagadnienie wpływu wiatru słonecznego od dawna budziło spory w kręgach naukowych, jednak badania sondy pozwoliły przybliżyć wyjaśnienie tego zagadnienia w stosunku do przewidywań na ten temat.
Obserwacje poczyniono już w 2010 roku kiedy to amerykańskie obserwatorium o nazwie Stereo-B zmierzyło gęstość wiatru słonecznego z czego wynikło że gęstość jest bardzo mała a dokładniej 0,1 cząstki na centymetr sześcienny co oznacza pięćdziesięciokrotny spadek gęstości niż zazwyczaj, taki spadek trwał aż przez 18 godzin.Kiedy ten spadek aktywności minął, sonda Venus Express zarejestrowała jak jonosfera zaczyna wydłużać się na kształt warkocza komety.Podczas zmniejszonej aktywności wiatru słonecznego obszar jonosfery zaczął przybierać kształt „łzy” już po 60 minutach, natomiast po przywróceniu normalnego natężenia wiatru obszar wydłużał się przez dwa dni ziemskie na odległość dwóch promieni planety. Tak opisuje zdarzenie Yong Wei z Max Planck Institute fo Solar System Research w Niemczech.Na podstawie poczynionych obserwacji i wniosków naukowcy również sugerują że podobnie zachowuje się jonosfera w przypadku Marsa gdzie pole magnetyczne również nie jest za silne.