Naukowcy z Amerykańskiego Fermilab (akcelerator Tevatron), twierdzą, że są bliscy odkrycia boskiej cząstki, która ma odpowiadać za masę we wszechświecie.
Współczesna fizyka dzięki teoriom Alberta Einsteina modelu standardowego jest w stanie odpowiedzieć na pytania jak powstał wszechświat wraz z całymi układami planetarnymi i gwiezdnymi i dlaczego powstały one tak a nie inaczej.
Przeprowadzone eksperymenty potwierdziły istnienie prawie wszystkich cząstek, jakie podaje model standardowy, lecz brakuje istotnego potwierdzenia Bozonu Higgsa, który odpowiada za masę cząstek elementarnych i co za tym idzie kształt naszego wszechświata.
Naukowcy z Fermilab przeprowadzili ponad bilion zderzeń w akceleratorze uzyskując ponad 1000 cząstek mogących być Bozonami Higgsa podczas symulacji warunków po Wielkim Wybuchu.Na razie jednak uzyskane wyniki są zbyt słabe żeby można było wyciągnąć jakieś wnioski twierdzące o autentyczności Bozonu Higgsa.
Szukaniem boskiej cząstki zajmują się również naukowcy z Szwajcarskiego ośrodka naukowo-badawczego CERN, w Wielkim zderzaczu hadronów, w którym kilka miesięcy temu znaleziono identyczną masę Bozonu jak w Fermilabie.Znalezienie boskiej cząsteczki jest priorytetem dla Szwajcarskiego CERN, ponieważ w przyszłym roku zaplanowana jest modernizacja wielkiego zderzacza hadronów i naukowcy chcą zdążyć do końca roku z badaniami.