Sytuacja z Czelabińska jaka miała miejsce 15 lutego 2013 roku, znowu się powtarza. Mieliśmy co prawda od tamtej pory już kilka większych obserwacji kul ognia na niebie, ale ta jest chyba jedną z większych i przede wszystkim w wyniku wszechobecnym w Rosji kamerom jest dobrze udokumentowana. Wielka kula ognia rozświetliła nocną czerń na Krymie. Świątkowie relacjonują też huk. Według szacunków meteor ważył jakieś 100 ton i składał się głównie z żelaza.
Do zdarzenia doszło 21 października o 3:50 nad ranem. 100 tonowy kawał skały, składającej się głównie z żelaza prawdopodobnie całkowicie spłoną w atmosferze. Było jednak blisko.
Trzeba przyznać że obserwacje te dają do myślenia. Nie przypominam sobie by kiedykolwiek za mojego życia obserwowanych było tyle ogromnych meteorów, które niebezpiecznie głęboko wchodzą w ziemską atmosferę.Zjawisko możecie zobaczyć na dwóch poniżej zamieszczonych nagraniach z kamer przemysłowych oraz z kamery samochodowej.