Użytkownicy Internetu bez jakiegokolwiek naukowego przygotowania w dziedzinie pomogli naukowcom w odkryciu nowego typu galaktyki i złamać problem z zakresu biochemii białek, który zbijał z tropu naukowców. Nauka usieciowana, zwana również otwartą nauką – używa połączonych narzędzi takich jak encyklopedie, blogi, bazy danych online i internetowych gier komputerowych by kolektywnie wykorzystać talenty i inteligencje wielu ludzi, nie wykluczając nienaukowców – czasem setek tysięcy takich osób – w pościgu za naukowymi odkryciami.
„Chodzi o pomysł tego, że używając narzędzi online możemy przyspieszyć proces odkryć naukowych i naprawdę zmienić sposób dokonywania odkryć”, – powiedział Michael Nielsen, autor nowej książki „Ponowne wynajdowanie odkryć: Nowa era zsieciowanej nauki.” Nielsen w wywiadzie dla cbc.ca mówił o sukcesie strony Galaxy Zoo. Zrekrutowali oni 250000 ludzi by sklasyfikować 150 millionów galaktyk sfotografowanych przez robotyczny teleskop i odkryli całkiem nową klasę galaktyki zwaną pieszczotliwie „zielonym groszkiem.”
„Co za zdumiewające dokonanie,” powiedział, „i dokonała go grupa amatorów.”
W innym przypadku dokonano przełomu, gdy Seth Cooper zaprojektował grę Foldit w której gracze próbują zdobyć jak najwięcej punktów formując proteiny w kształty które są optymalne według praw fizyki. W ten sposób połączono ludzką kreatywność z komputerową mocą obliczeniową by rozwiązać trudne problemy z zakresu biochemii. W tym przypadku również odniesiono sukces i dokonano nowych odkryć, na które naukowcy nie mogli wpaść.
Pisarz SF A.E. Van Vogt określił przed laty takie nieliniowe podejście jako myślenie Nie-A.