Anioły, które chcą się z Tobą skontaktować, używają różnych sposobów, by dotrzeć do Ciebie. Robią to za pomocą snów, znaków, ciągów liczb lub wykorzystując przepływającą przez Ciebie uniwersalną energię. Sam fakt, że istniejesz, sprawia, że możesz stać się kanałem komunikacyjnym, za pomocą którego Wszechświat przekaże swoją wiadomość. Wystarczy, że dostroisz się do tego komunikatu.
Doreen Virtue czy Richard Webster podają wiele skutecznych metod na odczytywaniu takich przekazów, a jednym z nich jest pisanie automatyczne. Nazwa pochodzi od tego, iż proces ten nie wymaga żadnego zamierzonego, świadomego wysiłku czy angażowania procesów myślowych. Do naszej osobistej przestrzeni zapraszamy anioła i prosimy go, by komunikował się z nami poprzez wybrany przez nas przedmiot – długopis lub klawiaturę komputerową. Następnie należy skupić się na czymś zupełnie innym, np. na programie telewizyjnym. Anioły (jeden lub wielu) przejmują wówczas kontrolę nad naszym przedmiotem, my zaś nie opieramy się temu. Z biegiem czasu zapisywany przez nas bełkot zmieni się w słowa, a wiele z nich będzie stanowić fragment istotnego anielskiego przekazu.
Spróbuj, jeśli podoba Ci się taka forma kanalizmu (metody kontaktowania się z Istotami Wyższymi). Większość początkujących entuzjastów kontaktu z aniołami wybiera jednak inną, prostszą metodę, czyli „automatyczne dyktowanie”. Polega to na proszeniu aniołów o rady i świadomym zapisywaniu odpowiedzi, jakie pojawiają się w naszych myślach. Współpracując z przyjacielem lub partnerem, możesz podzielić się z nim rolami – jedna osoba zadaje wtedy na głos pytania i zapisuje twoje odpowiedzi, po czym następuje zamiana ról.
Inną metodę komunikacji proponuje Kim O’Neill, która uważa, że za 80 procent informacji pojawiających się w naszych głowach odpowiedzialne są anioły i inni duchowi przewodnicy.
Oto składająca się z 8 etapów droga do odczytania informacji od anielskich istot.
1. Codziennie zarezerwuj sobie 30–45 minut, które przeznaczać będziesz na kanalizm.
2. Przygotuj listę pytań, na które pragniesz uzyskać odpowiedzi.
3. O odpowiedniej porze udaj się w zaciszne miejsce, nawet jeśli jest to po prostu wnętrze twojego zaparkowanego samochodu.
4. Zamknij oczy. Weź głęboki wdech, a następnie całkowicie wypuść powietrze z płuc.
5. Wyobraź sobie spływające na ciebie z góry białe światło, które cię wypełnia i zamyka w bańce boskiej miłości i ochrony. Następnie poproś anioły, stróżów lub przewodników (zwracając się do konkretnej istoty lub ogólnie) o dołączenie do ciebie i o pomoc w otrzymaniu możliwie najdokładniejszych informacji.
6. Powiedz na głos: „Mózgu, wyłącz się”.
7. Zadaj na głos pierwsze pytanie i czekaj na odpowiedź. Zazwyczaj powinna ona pojawić się po 5–10 sekundach i przybrać postać myśli lub głosu. Zanotuj „usłyszaną” odpowiedź i przejdź do kolejnego pytania, zadając je w myślach lub na głos. Pod koniec sesji daj aniołom wolną rękę, to znaczy pozwól im powiedzieć to, co chcą ci przekazać.
8. Podziękuj aniołom lub innym istotom, z którymi rozmawiałeś/-aś, za przekazane informacje.
Jeżeli nie będziesz mieć pewności co do tego, czy odpowiedzi, które słyszysz pochodzą od aniołów, po prostu zapytaj je o to. Eksperymentuj, próbując się komunikować z nimi w różnych porach dnia, różnych miejscach. Możesz też spróbować nawiązac z nimi kontakt podczas spacerów. Noś ze sobą coś do pisania, listę pytań, które chcesz zadać aniołom i zapisuj odpowiedzi, których Ci udzielają. Pamiętaj tez o tym, że nie zawsze należy interpretować te odpowiedzi dosłownie – jeśli anioły przekażą Ci, że zobaczysz żyrafę, nie musi to oznaczac żywej żyrafy stojącej w twoim salonie – być może dostrzeżesz pluszową żyrafe-zabawkę w witrynie sklepowej lub w formie aplikacji na czyims ubraniu. Spróbuj dostroić się do częstotliwości anielskich komunikatów i podążaj za ich wskazówkami.
Jeśli chcesz poznać inne sposoby nawiązywania kontaktu z anielskimi opiekunami, znajdziesz je w książce „Rozmowy z aniołami” Judith Marshall.
Artykuł ma piękne intencje, ale autor zbyt swobodnie, moim zdaniem, podchodzi do tematu, bo puszcza na głęboką wodę każdego chętnego, a to niezbyt bezpieczne. Jest pewien uczony z Włoch, który od 30stu ponad lat na własną rękę bada fenomen UFO. Doszedł on do wniosku, że na Ziemii współistnieją z ludźmi inne rasy, z których nie wszystkie są przyjaźnie nastawione do Nas – Ludzi. Niektóre z nich pasożytują na naszych umysłach, nie posiadając formy fizycznej. Stymulują w nas te myśli, które są dla nich korzystne, szczególnie te, które obniżają nasz nastrój. Jednak ich inteligencja jest tak wysoka, że są w stanie trwać tygodniami karmiąc nas inspirującymi pozornie myślami, które zdobywają nasze zaufanie samym sobie i swoim aktualnie odkrywanym rewelacjom, że nie zauważamy nawet, kiedy te nowe trendy zaczynają nas ściągać spowrotem ku negatywnym postawom myślowym. Nie chcę tu dyskredytować kontaktu z niebiańskimi istotami, ale pragnę przestrzec przed zbyt entuzjastycznym podejściem, ponieważ ludzkie umysły są smakowitym kąskiem dla niefizycznych manipulantów. Jest jednak zawsze sposób, by się bronić, albo odkryć prawdę. To świadomość, że myśli, które słyszymy w naszej głowie, mogą nie być nasze. Pozdrawiam autora i czytelników, ew. polecam kontakt – milefo@o2.pl
p.s wierze w kosmituf
p.s wierze w kosmituf siema