Szamanizm Indian Ameryki Północnej oraz Ludów Syberyjskich – Choroba inicjacyjna. Cz. 4

szamanizm4-2W poprzedniej części omówiliśmy temat rekrutacji na szamana, dowiedzieliśmy się co oznacza wybór przez duchy, ukazaliśmy skutki odmowy powołania oraz odróżniliśmy szamanizm Indian Północnej Ameryki od szamanizmu syberyjskiego.
Ze zjawiskiem szamanizmu wiąże się także wiele innych interesujących treści, które nam ludziom Zachodu mogą wydawać się dziwne, niezrozumiale, a niekiedy nawet przerażające.
Tym razem przejdźmy do szczegółów, które wiążą się z samą inicjacją na szamana. Jest to temat bardzo obszerny, obfitujący w wiele szczegółowych opisów. Postaram się zatem przytoczyć oraz wyjaśnić najciekawsze i najważniejsze ich elementy.

Próby i sprawdziany inicjacyjne

szamanizm4Aby zostać szamanem wybrany kandydat musi sprostać wszelkim wyzwaniom przygotowanym mu przez inicjujące duchy oraz mistrza szamana. Jest także zobowiązany porzucić wszelkie dotychczasowe zwyczaje, nawyki, zachowania, normy oraz uwarunkowania społeczne, które wiążą go ze starym światem i dotychczasową kulturą. Musi nauczyć się przezwyciężać ból, strach, emocje, głód, fizyczne wyczerpanie, obrzydzenie oraz niepewność, aby uodpornić się na wszelkie przyszłe niedogodności oraz niekomfortowe i niebezpieczne sytuacje związane z pracą szamana.

Andrzej Szyjewski w swojej pracy pt. „Szamanizm” opisuje, iż przyszły szaman musi oduczyć się iluzoryczności tego co uważał wcześniej za realne.Musi przeobrazić swoją osobowość oraz pojmowanie świata aby móc sprostać czekającym go przyszłym niebezpieczeństwom oraz wysiłkowi związanemu z obcowaniem ze światem duchowym. W związku z tym na okres swojej nauki kandydat pozostaje w odosobnieniu np. w szałasie, jaskini, w głębi lasu i wypełnia wszystkie rozkazy swojego mistrza inicjacyjnego – starego szamana.

Autodeprywacja i inne ćwiczenia

Szyjewski opisuje, że kandydatom na szamana najczęściej nakazuje się wykonywanie tego co przykre i odpychające. Ma to na celu oduczenie się odruchu ucieczki przed źródłem przykrości. Możemy porównać to do swego rodzaju ekstremalnego treningu psychiczno – wytrzymałościowego.Autor przywołuje takie przykłady ćwiczeń jak: picie moczu mistrza szamana, manipulowanie zwłokami w trakcie rozkładu, zagrzebanie w dole z ekskrementami, mrożenie lub wystawianie na palące słońce, głodówki, pozostawianie w ciemnościach, a także całkowita abstynencja seksualna.

Stosuje się zasadę autodeprywacji czyli niezaspokajania podstawowych potrzeb przez dłuższy czas aby przyszły szaman mógł ujarzmić własną strukturę biologiczną i nie podlegał jej kontroli.Oczywiście rodzaj oraz intensywność powyższych ćwiczeń uwarunkowana jest od kultury z którą mamy do czynienia jednak cele pozostają takie same – umocnienie oraz przygotowanie kandydata do czekających go ciężkich zadań związanych z jego przyszłą profesją.

Znaczenie choroby inicjacyjnej

szamanizm-duchyPrzejdźmy teraz do samej inicjacji i związanych z nią elementów, które również powtarzają się w obu kulturach, zarówno w Ameryce Północnej jak i na Syberii, choć występują też niewielkie różnice, które prawdopodobnie wynikają z uwarunkowań kulturowych.

Generalnie schemat każdej inicjacji przedstawia się następująco: najpierw występuję męka z rąk duchów (mistrzów inicjacyjnych), następnie, śmierć rytualna (w tym zejście do Piekieł oraz Wniebowstąpienie), na końcu, zmartwychwstanie do nowego, szamańskiego życia. Całość tego zjawiska nazywa się „chorobą inicjacyjną”, o czym już wspominałam odnośnie wyboru na szamana, ale teraz pragnę do tego powrócić i omówić szerzej gdyż sama choroba jest zarówno oznaką rekrutacji jak też próbą inicjacyjną, przez którą musi przejść neofita. Jest to najistotniejszy element samej inicjacji – tytułowy sprawdzian.

Każdy szaman, również szamani indiańscy, aby leczyć swoich współplemieńców, czy innych potrzebujących, muszą wpierw posiąść zdolność leczenia samych siebie, dlatego w wizjach inicjacyjnych stykają się z wieloma chorobami, które występują pod różnymi postaciami duchów czy zwierząt, a następnie uzyskują od nich moc leczenia. Dopiero wtedy neofita może być uważany za prawdziwego uzdrowiciela i jest w stanie stawić czoła wyzwaniom, które wiążą się z jego trudną rolą. Choroba ta jest jedynie stanem przejściowym, symbolem powołania szamana, jest dla niego trudnym wyzwaniem, któremu musi podołać, aby się odrodzić. Przykładowo Eliade zwraca szczególną uwagę na fakt, że choroba wiąże się z powołaniem do szamanienia i jest ona konieczna z symbolicznego punktu widzenia. „Wszystkie doświadczenia ekstatyczne decydujące o powołaniu przyszłego szamana zawierają tradycyjny schemat ceremonii inicjacyjnej: cierpienie, śmierć i zmartwychwstanie. Widziana pod tym kątem każda „choroba – powołanie” pełni rolę inicjacji, gdyż cierpienia, jakie powoduje, odpowiadają torturom inicjacyjnym, psychiczna izolacja „chorego wybranego” jest odpowiednikiem izolacji i samotności rytualnej podczas ceremonii inicjacyjnej, zbliżanie się śmierci odczuwane przez chorego (agonia, nieprzytomność itd.) przypomina symboliczną śmierć wyobrażaną w większości ceremonii inicjacyjnych”. Inicjacja przebiega w różnych formach, na opisanie ich wszystkich nie byłoby tu miejsca, toteż ograniczę się do ukazania ogólnych jej schematów i najważniejszych elementów.

Męka z rąk duchów

G. Grant w swojej książce pt. „Wielka magia szamańska” opisuje, że w tradycyjnym szamanizmie występują wewnętrzne, jak i zewnętrzne rytuały czy inaczej sposoby doświadczania inicjacji szamańskiej. Może ona występować zarówno we śnie jak i w transie. Najczęstszymi snami inicjacyjnymi są sny o byciu gotowanym, rozczłonkowanym i pożeranym. Organy wewnętrzne przyszłego szamana są usuwane i zamieniane na bardziej duchowe lub nasycone duchową energią swoich duchowych opiekunów i przewodników. Sposoby inicjacji możemy zakwalifikować od przerażających do bardziej subtelnych. Występują również specjalne ceremonie, rytuały lub podróże, które kandydat musi podjąć, zanim zostanie uznany za szamana. Podczas inicjacji jego świadomość gwałtownie przeskakuje z jednych poziomów na drugie, neofita w ten sposób udowadnia, że jest gotowy do wstępowania na różne, nieznane mu dotąd poziomy świadomości.

Ćwiartowanie ciała oraz inne tortury

Zwróćmy teraz szczególną uwagę na aspekt pokawałkowania ciała kandydata, po którym oddawane jest mu nowe. Przykładowe męki, z którymi musi zmierzyć się np. szaman syberyjski w czasie choroby inicjacyjnej, to ćwiartowanie ciała, odcinanie głowy, zeskrobywanie ciała, wykłuwanie oczu, wbijanie włóczni w głowę, rozcinanie żuchwy, zranienie, oraz wiele innych, można by rzec, przerażających doznań, które mają na celu powołanie szamana do wejścia na nową drogę życia. Wiele przykładów reprezentatywnych męk przytacza za pośrednictwem różnych autorów M. Eliade, choćby relację szamana tunguskiego Iwana Czołko, który zapewnia, że przyszły szaman powinien być chory, posiadać pocięte na kawałki ciało, a jego krew powinna zostać wypita przez złe duchy (hargi), które są w rzeczywistości duchami zmarłych szamanów i wrzucają jego głowę do kotła, w którym wykuwa się ją wraz z innymi metalowymi częściami jego przyszłego, rytualnego stroju.

U Buriatów kandydat zanim zostanie szamanem powinien długo chorować. W czasie choroby dusze przodków torturują go, tną jego ciało nożem itd. Szaman pozostaje bez oznak życia: jego serce ledwie bije, twarz i ręce są całe sine.

Duch – Kowal, Drapieżny Ptak – Matka, Biały Niedźwiedź

W plemionach syberyjskich duchem dokonującym przeobrażenia ciała szamana jest najczęściej Duch – Kowal, gdyż jak opisuje Szyjewski kowal jako jedyny posiada umiejętność przeistaczania bezkształtnego kawałka rudy i nadawania mu duszy i istoty, co można porównać do nadawania nowego życia i ciała przyszłemu szamanowi.

Przykładowo u szamanów północnoamerykańskich, inicjujący Maidu pozostawiają neofitów w dole wypełnionym „lekiem” i „zabijają” ich za pomocą „leku – trucizny”, dzięki tej inicjacji kandydaci potrafią trzymać w rękach rozżarzone w ogniu kamienie, nie czyniąc sobie żadnej krzywdy.

Andrzej Szyjewski cytując za Eliade przytacza słowa jednego z szamanów Piotra Iwanowa, który opisuje, że członki kandydata są najpierw odrywane i rozdzierane żelaznym hakiem, następnie zeskrobywane jest ciało a kości podlegają oczyszczeniu. Z ciała wypuszczane są wszelkie płyny a oczy zostają wyrwane z orbit. Po wszystkim kości są zbierane i spajane żelazem. Ceremonia kawałkowania według słów innego szamana Timofieja Romanowa może trwać nawet od 3 do 7 dni. W tym czasie neofita wygląda jak umarły, słabo oddycha i pozostaje w całkowitym odosobnieniu.

Według innej relacji, szamana jakuckiego Gawriła Aleksjejewa, każdy szaman posiada Ptaka Drapieżnego – Matkę, który ukazuje mu się tylko dwukrotnie w ciągu całego życia, a mianowicie przy duchowych narodzinach oraz śmierci.Podczas narodzin ptak unosi dusze przyszłego szamana i niesie ją do piekieł, następnie pozostawia ją na gałęzi jodły aby mogła dojrzeć. Kiedy ten moment nadejdzie ptak powraca, zabiera ciało szamana i rozrywa je na najmniejsze kawałki, które rozdziela pomiędzy złe duchy śmierci oraz chorób. Duchy pożerają rozczłonkowane ciało kandydata co zapewnia mu zdolność leczenia danych chorób.Po wszystkim duchy odchodzą, a Ptak – Matka układa ponownie kości szamana zapewniając mu tym samym przebudzenie do nowego życia.

Szyjewski podaje również inne przykłady tortur inicjacyjnych z rąk duchów – zwierząt.U szamanów eskimoskich w ekstatycznych wizjach pojawia się potworny biały niedźwiedź, który pożera ciało przyszłego szamana pozostawiając jedynie kości, które ponownie obrastają nowym ciałem.Natomiast u szamanów australijskich występuje pożarcie przez Tęczowego Węża, który po wszystkim wypluwa nowe ciało szamana w postaci zarodka lub szkieletu.

Inicjacja dokonywana przez duchy w tak przerażający sposób według słów Szyjewskiego jest bardzo bolesnym doznaniem gdyż kandydat na własnym ciele odczuwa okropne tortury oraz formowanie się nowego ciała. Towarzyszą temu często objawy śmierci klinicznej czyli zanik oddechu, akcji serca, oraz obniżenie temperatury ciała.

Skeletonizacja

Zdaniem wybitnego badacza szamanizmu Eliadego należy zwrócić szczególną uwagę na znaczenie symboliki szkieletu szamana, który jest często przedstawiany na malowidłach skalnych oraz strojach szamańskich. Według tradycji z kości powstaje nowe życie, mamy tutaj ponownie analogie do świata zwierzęcego, ponieważ głęboko wierzono, że upolowane zwierze odradza się ze swoich kości.To samo działo się w wyniku skeletonizacji przyszłego szamana. Kandydat na szamana zostawał obdzierany ze skóry i odarty z ciała po to aby na jego szkielecie mogło powstać nowe, było to oznaką przejścia w nowy stan istnienia.

Idea ta stała się źródłem malowideł rentgenowskich, czyli przedstawiających szkielet oraz wnętrzności u zwierząt oraz ludzi.Jak podaje Szyjewski motywy rentgenowskie obecne są na obszarach Syberii, Nowej Gwinei a przede wszystkim Australii począwszy od mezolitu, natomiast na obszarach Europy od początków paleolitu, co wskazuje na bardzo wczesne występowanie zjawiska szamanizmu na świecie.Sprowadzenie do szkieletu umożliwiało przejście w tajemniczy stan śmierci i dawało możliwość podróży do świata duchów, było symbolem nadania nowej nadnaturalnej osobowości szamana.

Tortury inicjacyjne – wspólna płaszczyzna

W związku z powyższymi opisami możemy stwierdzić, iż widać wyraźne podobieństwo pomiędzy doznawaniem tortur i męk inicjacyjnych przez przyszłych szamanów, niezależnie na jakim obszarze kulturowym się znajdują. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że aby człowiek mógł doświadczyć przebudzenia do świata duchowego – sfery sacrum, musi przejść przez rytualną śmierć i cierpienie, aby zostać rytualnie oczyszczonym z pozostałości dotychczasowego „ziemskiego” życia, tylko wtedy będzie w stanie odrodzić się do życia pomiędzy dwoma sferami, sacrum i profanum.

W życiu często bywa tak, że człowiek dopiero po traumatycznych przeżyciach diametralnie zmienia swój pogląd na świat, ludzi, oraz na to, co się wokół niego dzieje. Takie zdarzenia niewątpliwie odciskają piętno w każdej ludzkiej psychice, zmieniają osobowość oraz ukazują inne, dotąd ukryte aspekty życia.

W następnej części szerzej o zjawisku śmierci i zmartwychwstaniu do nowego życia jako nieodłącznych elementach inicjacji szamańskiej.

c.d.n.

Beata Jeleniewicz

Dodaj komentarz