Kolejny atak na wolność internetu

ITUWrzawa po usiłowaniu wprowadzenia ACTA jeszcze do końca nie ucichła a już szykuję się kolejny zamach w celu ograniczenia swobody w internecie.
ONZ chce jeszcze w tym roku położyć łapska na kontroli w internecie oddając ją dla światowej unii telekomunikacyjnej ITU.
Na ten moment władzę nad domenami internetowymi posiada amerykańska firma ICANN – prywatna firma non profit i ma kontrolę nad tym jakie wpisy są przekazywane na całym świecie za pośrednictwem serwerów DNS, a kto ma władzę nad DNS ma kontrolę nad przepływem publikowanych informacji w internecie.

Mimo, że obrady mają odbyć się dopiero w grudniu, ITU już planuje wprowadzenie dodatkowych opłat za przesyłanie danych między sieciami teleinformatycznymi.Oczywiście te opłaty będą w rezultacie przeniesione na nas ale dodatkowe opłaty to tylko mała część planowanych zmian.

Kiedy władza nad internetem zostanie scentralizowana w ITU wtedy zdjęcie strony, która na przykład nie jest poprawna politycznie, będzie kwestią usunięcia jej z rejestru za pośrednictwem operatora internetowego który jest członkiem ITU. Na takie rozwiązanie nie pomoże nawet przeniesienie serwerów poza granice kraju dzięki czemu, do tej pory wiele stron działa nie zależnie od nastawienia państwa.

Sytuacje zobrazować można jako „wolny” rynek (akurat) gdzie każdy może pójść i głosić swoje treści lecz jeżeli władze uznają je za niewygodne, takiego osobnika będzie można od razu definitywnie odciąć na poziomie globalnym.

Zapowiadana konferencja w grudniu w Dubaju może oznaczać oficjalny koniec wolności w internecie na całym globie, nie trzeba chyba wyjaśniać do jakich nadużyć będą zdolni sprawujący władzę. Jak widać pomimo protestów i licznych zgromadzeń przeciwko wprowadzeniu ACTA itp., są ludzie, którym bardzo zależy na ograniczeniu wolności słowa w internecie.

Opóźnienie w wprowadzeniu takiego stanu rzeczy, może zapewnić USA, które mając monopol będzie musiało podzielić się z resztą społeczności, a jak wiadomo USA nie jest skore do oddawania władzy.Konflikt interesów w takim przypadku sprzyja nam internautom i miejmy nadzieję, że potrwa on wystarczająco długo, inaczej już niedługo będziemy świadkami początku końca wolności w internecie.

Dodaj komentarz