Od dnia dzisiejszego czyli piątku 28 grudnia można już zaobserwować pierwsze meteoryty z roju kwadrantydów, które utrzymywać się będą do 12 stycznia.
Owy rój zresztą jak każdy inny, posiada swoją nazwę od gwiazdozbioru z którego pozornie wylatują, jednak konstelacji Kwadrantu już nie znajdziemy na naszym niebie ponieważ Międzynarodowa unia Astronomiczna usunęła ją na początku XX wieku, przydzielając ją pomiędzy gwiazdozbiory Wolarza, Herkulesa i Smoka. Rój kwadrantydów to jedyna pozostałość po tym gwiazdozbiorze.
Powracając do tegorocznych opadów to maksimum ich aktywności przypada w nocy z 3 na 4 stycznia gdzie do zaobserwowania będzie ponad 100 meteorytów na godzinę.Kwadrantydy są znane z tego że nigdy nie wychodzą za horyzont aczkolwiek ich wysokość zmienia się nawet do 70 stopni nad ranem.
Najlepszą porą na obserwacje jest druga część nocy, warunki powinny sprzyjać obserwacji jednak niestety w nocy z 3 na 4 stycznia przeszkadzać nam będzie księżyc, który znajdywać się będzie przed ostatnią kwadrą i swoim blaskiem uniemożliwi nam obserwację mniej intensywnych zjawisk.Jeżeli pogoda dopisze to będziemy w stanie dostrzec kilkadziesiąt meteorytów na godzinę.
Jeżeli pojawi się możliwość to pod tym tematem pojawią się zdjęcia bądź filmiki z obserwacji a jeżeli komuś z was uda się zarejestrować spadające gwiazdy to zapraszam do podzielenia się pod tym tematem.