Hobbit niezwykła podróż

Hobbit-1Odkąd tylko usłyszałem o powstaniu tego filmu wiedziałem, że muszę pójść do kina byle tylko go ujrzeć. Czy nie zawiódł moich oczekiwań?
Film jest zekranizowaną wersją książki J.R.R. Tolkiena „Hobbit czyli tam i z powrotem”. Jest to swoisty wstęp do trylogii Władcy pierścieni. Bohaterem filmu jest hobbit Bilbo Baggins, który niespodziewanie dowiaduje się, że ma wyruszyć na przygodę wraz z kompanią krasnoludów i czarodziejem Gandalfem. Wyprawa ta zmierza daleko po za jego dom, aż do samotnej góry, która jest opanowana przez złego smoka. Nie będę zdradzał dalszej fabuły, bo możliwe, że są osoby, które jeszcze nie zaznajomiły się z hobbickimi opowieściami.

Za reżyserie filmu zabrał się sam Peter Jackson, który ekranizował już trylogię Tolkiena, jest także współproducentem i scenarzystą całej produkcji. Tym razem za wydanie filmu zabrały się największe wytwórnie filmowe takie jak Metro Goldenmayer, Warner Bros czy New Line Cinema. Sam reżyser na początku chciał wydać filmową adaptację książki w dwóch częściach lecz po zauważeniu dużej ilości niewykorzystanego materiału, chce stworzyć trylogię. Kolejną częścią będzie The Hobbit – The Desolation Of Smaug, która ukaże się 13 grudnia 2013 roku, a ostatnią część czyli The Hobbit – There and Back Again zobaczymy 18 lipca 2014 roku. Budżet przeznaczony na wszystkie filmy wyniósł 180 milionów dolarów.

Hobbit-2Początek filmu jest jakby wycięty z Władcy Pierścieni, przedstawia wspominającego swe przygody Bilbo Bagginsa. Później przenosimy się do jego opowieści i niezapowiedzianej wizyty kompani krasnoludów w domu hobbita, mającej na celu przekonanie go do wzięcia udziału w wyprawie. Bilbo jest tym wszystkim co najmniej sfrustrowany, ponieważ mimo swej gościnności jego spokój został zakłócony przez niezbyt kulturalne towarzystwo.

W ekranizacji znów uświadczymy zapierających dech krajobrazów Shire’u czyli krainy niziołków, jak też mnóstwa innych. Zobaczymy ponownie miasto elfów, krasnoludów czy goblinów. Scenerie są po prostu przepiękne i nie da się opisać ich słowami, trzeba to zobaczyć. Zdjęcia jak zwykle kręcono w Nowej Zelandii, także aż chce się tam pojechać i zobaczyć to wszystko na żywo.

W filmie usłyszymy czasami co prawda ścieżkę dźwiękową z poprzednich filmów ale stworzono także całkiem nową muzykę. Największe wrażenie robi piosenka krasnoludów o Samotnej górze.

Mogę wam obiecać, że nie będziecie się nudzić, ponieważ przez cały czas akcja nabiera tempa. Zobaczymy tutaj epickie bitwy armii długobrodych z goblinami czy ze smokiem. Obserwując przygody hobbita, dostaniemy sporą dawkę emocji i walk. Zdarzają się też humorystyczne sytuacje gdzie słychać śmiech w sali kinowej na przykład spotkanie drużyny naszych bohaterów z trolami.

Efekty specjalne stoją na bardzo wysokim poziomie na miarę dzisiejszych czasów, także ciężko się do czegoś przyczepić. Cały film zawiera w sobie dużo z mitologii śródziemia czego próżno szukać w książce. Myślę, że reżyser spisał się po raz kolejny na medal.

Hobbit-3

Oczywiście odpowiem na pytanie, że film nie zawiódł moich oczekiwań i już czekam na kolejną część. Fajne jest to, że postanowili zekranizować jedną książkę w trzech filmach czyli wycisnąć z niej ile się da. Gorąco polecam przejść się do kin ponieważ nie będzie to stracony czas.

Adrian Czochański

Dodaj komentarz