Rozmawiając o alternatywnym pozyskiwaniu energii pierwsze co nasuwa się na myśl są ogniwa fotowoltaiczne zajmujące wiele miejsca czy turbiny wiatrowe które też nie należą do najmniejszych.
A jakby tak zmniejszyć rachunki za prąd np. ładując telefon lub akumulator ładowarką solarną, użyć niewielkiej przenośnej turbiny wiatrowej by zasilić pralkę, używać lampki nocnej która ładuje się w dzień.
Nikt nie powiedział że musimy używać np. ogniw fotowoltaicznych by zasilić od razu cały dom czy budować potężne turbiny wiatrowe które hałasują i szpecą krajobraz.Korzystając z takich gadżetów jak ładowarki solarne mamy dodatkowy pożytek np. podczas wyjazdów, wycieczek czy campingów czyli wszędzie tam gdzie padnie nam telefon a nie mamy jak go podładować, wystarczy trochę słońca i po problemie!Sprawdzając oferty takich urządzeń zaskoczyła mnie cena, już prostą ładowarkę do baterii AA, telefonu, nawigacji GPS, laptopów, tabletów i wszystkiego co dasz radę do tego podłączyć kosztuje już 117zł. Według producenta panel słoneczny ma moc 700mW, niestety nie są podane wymiary urządzenia jednak po zdjęciu można wnioskować że niewielkie.
Istnieją też inne ładowarki słoneczne przystosowane do bardziej ekstremalnych warunków ale i też dla wygodnego używania w domu, np. jeden z zestawów jest przystosowany by np. ładowarkę przyczepić sobie na plecak i w trakcie podróży ładować cokolwiek chcemy, według producenta przy naładowanej baterii jest ona w stanie zasilać iPod’a przez 18 godzin a smartfona już przez 44 godziny, taki zestaw już kosztuje w granicach 350zł.
Trafiłem na jeszcze jedno ciekawe urządzenie ale póki co niestety brak jakichkolwiek informacji cenowych a szkoda ponieważ projekt już ma dwa lata i dalej jest o nim cicho.A urządzenie o którym mowa nazywa się Eolic i jest przenośną turbiną wiatrową która może służyć w miejscach gdzie trudno o prąd lub u koło domu by cieszyć się dodatkową energią.
Urządzenie jak widać na zdjęciach jest rozkładane lecz zrobione w taki sposób że nie potrzebujemy żadnej fachowej wiedzy.
Poza tym poszczególne elementy urządzenia są dobrze ze sobą ściśnięte więc nie musimy się martwić o pogubienie części, po złożeniu urządzenie zajmuje niewiele miejsca co pozwala na bezproblemowe przenoszenie z miejsca na miejsce.
Nie zostało podane ile urządzenie waży lecz materiały z których zostało stworzone urządzenie to głównie aluminium i włókno węglowe czyli lekkość i wytrzymałość, wysokość urządzenia po rozłożeniu wynosi 3 metry a maksymalna rozpiętość łopatek to 1,5 metra, cena jak pisałem jest jeszcze nieznana. Mimo że projekt ma już ponad 2 lata, dalej jest w wersji prototypu.
Powracając do alternatywnego pozyskiwania energii to mała inwestycja może nas odciążyć od przynajmniej części kosztów jakie ponosimy płacąc za prąd, być może niektórzy nie mają warunków by zamontować wielkie i kosztowne urządzenia, a być może niektórym brakuje dostępu do swoich urządzeń w miejscach bez stałego dopływu energii np. podczas wyjazdów itd.Takich urządzeń jest naprawdę wiele o różnych właściwościach i różnej efektywności, dużym plusem jest to że nie musimy za nie płacić podatku tak jak ma to miejsce przy używaniu wielkich ogniw fotowoltaicznych by zasilić dom…..być może dlatego nie są tak rozpowszechniane.