Ok, wow, o tym muszę napisać newsa. Tak na mnie działa widok skolonizowanej przestrzeni kosmicznej i samych gwiezdnych okrętów, po prostu nie sposób mi przejść obok takiego widoku obojętnie. A więc jest to restart serii gier spod znaku „X” będących „symulatorem wszechświata” w którym cywilizacje tłoczą wojny, handlują, budują, a gracz zyskuje swobodę co do roli jaką w tym wszystkim odegra. Seria ta zasłużona i ceniona, zyska teraz zupełnie nowy, współcześniejszy wymiar za sprawą jej „restartu” i tytułu „X Rebirth”. Ponieważ jeszcze zbieram szczękę z ziemi po zobaczeniu trailera, zapraszam do jego obejrzenia a potem do kilku słów komentarza.
X Rebirth to kosmiczny symulator w którym wcielimy się w dowolną postać kimkolwiek zechcemy zostać – kupcem, wojskowym, gwiezdnym piratem etc. i staniemy przed otwartym, żyjącym wszechświatem w którym wszystko ze sobą współdziała i ma znaczenie, ma wpływ na swoje otoczenie. Miasta żyją, fabryki produkują, transportery dostarczą potrzebne zapasy, wojny się toczą, piraci próbują wykroić swój kawałek tortu a my decydujemy jak wpłyniemy na ten żyjący wszechświat – czy będziemy cichą myszką, niewychylającym się handlowcem, a może zechcemy zgromadzić własną gwiezdną armadę i dokonać rewolucji na skalę kosmiczną? Trailer absolutnie powalił mnie na kolana jeśli chodzi o widoki kosmicznych okrętów, ich odczuwalną skalę, kosmiczne miasta, oraz fakt, że po swoim okręcie można będzie normalnie chodzić (od wewnątrz) podobnie jak będziemy mogli zwiedzić dowolne napotkane stacje kosmiczne i gwiezdne miasta od wewnątrz. Wszystko to ma swój personel, swoje zadania – żyje i powiązane jest łańcuchem przyczynowo skutkowym na który możemy wpływać.Poprzednie odsłony serii były na swoje czasy również piękne jednak z czasem silnik graficzny się zestarzał a jako że wciąż go używano do kolejnych produkcji, w końcu przestał zachwycać. Ponadto bolączką serii był zawsze trudny interfejs, przez który niedoświadczony i mało cierpliwy gracz mógł się zniechęcić przytłoczony natłokiem opcji. Nowa odsłona ma być pozbawiona tych bolączek, będąc zarówno piękną, pełną możliwości jak i przyjazną w obsłudze. Ponieważ co do tych dwóch pierwszych elementów nie mam wątpliwości że tak będzie, pozostaje mi trzymać kciuki jedynie za interfejs by faktycznie był lepszy i bardziej ergonomiczny.Tymczasem na koniec jeszcze dwa filmiki.:)