W sobotę NASA wystrzeliła sondę LADEE (The Lunar Atmosphere and Dust Environment Explorer) która przez sześć miesięcy badać będzie atmosferę i powierzchnię pyłową księżyca. Oficjalnie celem misji jest przede wszystkim zbadać skład cienkiej atmosfery Księżyca i czy pył księżycowy unosi się z powierzchni, zaś w dalszej części misji przetestowana zostanie również nowa technologia laserowej łączności z sondą.
Misja kosmiczna sondy LADEE kosztowała w sumie 280 milionów dolarów, kwota duża i nieduża zarazem biorąc od uwagę że hollywoodzkie superprodukcje kinowe zarabiają ostatnimi czasy takie kwoty w pierwszy weekend lub tydzień wyświetlania filmu w kinach. Tymczasem sonda LADEE oficjalnie ma badać księżycowy pył w atmosferze, choć każdy dociekliwy zastanowi się czy aby warte tyle zachodu by organizować tego rodzaju misję. Tak czy siak NASA podała następujący plan działania sondy:1. Sonda będzie krążyć wokół Ziemi by po 30 dniach znaleźć się na orbicie Księżyca.2. Kolejne 30 dni to prowadzenie testów na orbicie Księżyca. 3. Najdłuższa faza – Faza naukowa misji.4. Testowanie łączności laserowej5. Rozbicie sondy o powierzchnię księżyca (jest wielkości małego samochodu)Niektórzy ludzie sugerują, że start misji ma związek z nadlatującą kometą ISON, choć oczywiście są to jedynie czyste spekulacje i raczej fantazjowanie niż coś konkretnego. Znając jednak tak wiele niewiadomych na temat prawdziwej rzeczywistości w której żyjemy i zatajanych faktów trudno czasem nie dać się ponieść wyobraźni.