W poprzedniej części wprowadziłam was w temat pierwotnej równowagi pomiędzy energią żeńską oraz męska, a także ukazałam, co było powodem jej utraty. Nakreśliłam również jak wygląda sytuacja Boskiej Kobiecości w dniu dzisiejszym i jak bardzo zepchnięto ją na samo dno ludzkiej świadomości. W tej części przejdę do kontynuacji tematu i spróbuję określić czym jest źródło naszej Kobiecej Mocy i jak do niego dotrzeć będąc dzisiejszą nowoczesną kobietą. Przedstawię także podstawowe aspekty Divine Feminine.
Źródło Kobiecej Mocy
Wiele razy myślałam o tym kim dla mnie osobiście jest Boska Kobiecość. Nie jest to łatwe zagadnienie, tym bardziej, że wiedza na ten temat została nam odebrana dawno temu przez pasożyty zwane Archontami. Zrozumiałam jednak, że aby poznać Boginię we mnie, muszę zacząć od przebudzenia jej w jej pierwotnym naturalnym środowisku, czyli w otoczeniu samej natury. Jak już wcześniej wspominałam, z pism gnostyckich (i nie tylko z nich) wynika, że nasza planeta jest kobietą, a dokładnie fizyczną manifestacją Aeonu Sofii, stąd nasze kobiece ciała są jej żyjącymi odzwierciedleniami. Co to w ogóle oznacza? To znaczy, że naszym prawdziwym źródłem mocy oraz mądrości kobiecej jest nic innego jak sama NATURA. Mając tego pełną świadomość twórcy matrixa odseparowali nas od niej już prawie doszczętnie. Odcięli nas tym samym od źródła naszej pierwotnej Kobiecej Mocy. Kobiety z racji swoich ciał posiadają wrodzoną zdolność do bezpośredniego kontaktowania się z Matką Naturą, czyli duchem naszej planety. Wszystkie dawne szamanki, jak i czarownice czerpały swoją mądrość z bliskości z naturą. Znały rozmaite zioła i rośliny, wiedziały które z nich leczą daną dolegliwość oraz w jaki sposób je przygotowywać, zrywać i mieszać, aby nie zaszkodziły, ale pomogły potrzebującemu. Potrafiły czytać przyszłość, umiały kontaktować się z duchami, rozumiały naturalne procesy zachodzące w przyrodzie i żyły według ich praw. Dbały o harmonię w rodzinie jak i radziły innym w rozwiązywaniu trudnych problemów. Dzięki nim nikomu nie przyszłoby nawet do głowy, aby bezmyślnie niszczyć i eksploatować dom w którym mieszkamy, czyli Ziemię.
Obecnie nam kobietom bardzo trudno jest połączyć się ze swoją mocą na nowo, ponieważ dzielą nas głównie takie przeszkody jak betonowe budynki oraz asfaltowe ulice, które skutecznie oddzielają nas od głębszego połączenia z Gają. Kiedy mieszkamy w centrum jakiegoś dużego miasta i do tego ciąży na nas masa codziennych obowiązków trudno znaleźć się z naturą sam na sam, aby móc wsłuchać się w pierwotne nawoływanie Matki Ziemi. Jeśli jednak pragniemy nawiązać kontakt powinnyśmy starać się przynajmniej raz na jakiś czas znaleźć czas tylko dla samej siebie, aby udać się w jakieś odosobnione naturalne miejsce i pobyć ze swoją boską naturą w ciszy i samotności. Gdy obcujemy z pierwotnym Źródłem Kobiecej Mocy w przyrodzie siła naszego umysłu naturalnie regeneruje się, aura oczyszcza, a widok zieleni koi nasze skołatane nerwy i pomaga przezwyciężyć nawet depresję.
Las – Świątynia Boskiej Kobiecości
Osobiście bardzo lubię chodzić do lasu w którym czuje się jak w swojej świątyni. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z podejściem religijnym, po prostu czuje się w lesie jak w naturalnym sanktuarium wolnym od matrixowego zgiełku i chaosu. Matka Ziemia może tu swobodnie oddychać, pachnie i manifestuje się w różnoraki sposób – jako drzewa, rośliny, kwiaty i zwierzęta. Kiedy wchodzę do lasu czuje, że odnawiam kontakt z głębszą częścią siebie, przytulam się do drzew, siadam na trawie, słucham śpiewu ptaków, rozmawiam z roślinami i owadami. Często na mojej drodze pojawiają się także dzikie zwierzęta, co uznaje za szczególny znak od Matki Natury. Ostatnio natknęłam się na rodzinę łosi, podejście do nich i obserwowanie ich było niesamowitym przeżyciem i obcowaniem z dziką stroną ducha planety. Moment w którym dzikie zwierzę patrzy się na ciebie prosto w oczy i pojawia się bezpośrednia energetyczna więź, której świadkiem jest jedynie sama natura jest czymś nie do opisania, czymś co ściska twoje serce i przyprawia o głębokie wewnętrzne wzruszenie i podziw. Jeśli na dodatek zwierzę zaufa ci i pozwoli obserwować zachowując spokój, wtedy czujesz, że spotkał cię prawdziwy zaszczyt.
Budzenie Bogini
Kiedy z szacunkiem wchodzisz do miejsca takiego jak las, które jest pierwotnym odzwierciedleniem kunsztu kreacji Boskiej Kobiecości – Matka Ziemia zaczyna do ciebie przemawiać, a ty na nowo zaczynasz uczyć się słuchać i odczytywać znaki. Zamykasz oczy opierając się o pień statecznego drzewa i słuchasz. Jesteś w pełni w sobie, łączysz się z duchem Gai – Sofii i swoją wewnętrzną Boginią w sposób naturalny i niewymuszony. Nie musisz o tym intensywnie myśleć, to przychodzi samoistnie, wystarczy szczera intencja serca. Połączenie to nie jest żadnym niesamowitym stanem euforii, czy ekscytacji, to stan harmonii wewnętrznej i poczucia doskonałej przynależności wynikającej z połączenia z Kobiecym Źródłem. W pewnym momencie może najść cię ochota, aby powiedzieć lub zrobić coś niezwykłego i niecodziennego, np. możesz odczuć chęć położenia się całkiem na trawie, aby przytulić całą planetę do siebie lub zechcesz zdjąć buty i pobiegać boso po rosie. Nie odrzucaj tej myśli jako niepoważnej tylko zrób to, co instynktownie poczujesz. To twoja Boska Kobiecość budzi się w tobie. W tym momencie jesteś tylko Ty jako Bogini i Matka Ziemia w całej różnorodności jej przejawów. Po prostu jesteś i zdajesz sobie sprawę, że znajdujesz się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, jesteś kolejnym doskonałym ucieleśnieniem Matki Natury. Twoje serce zalewa spokój, zaczynasz dostrzegać piękno i doskonałość w najmniejszym listku i najmniejszej mrówce, a nawet brudnym i szarym kamieniu, czy spróchniałym drzewie. Wszystko razem z tobą jest na odpowiednim miejscu i w odpowiedniej sobie doskonałej formie. Obcując z Boską Kobiecością Matki Ziemi możesz nagle dostrzec rozwiązanie wielu dotychczasowych problemów oraz nauczyć się patrzeć na matrix z większym dystansem. Odchodząc dobrze jest uszanować miejsce, które przyniosło ci tyle radości i harmonii i podziękować wszystkim zamieszkałym je istotom, a także wynieść z niego napotkane przez ciebie śmieci. Dbając o naturę i troszcząc się o jej piękno dbasz tak naprawdę o kondycję swojego własnego ducha. Stosuj połączenie z Kobiecym Źródłem Mocy tak często, jak tylko czujesz, ale zawsze staraj się znaleźć czas na to, aby pobyć z Naturą w miarę możliwości – sam na sam, szczególnie wtedy kiedy czujesz nasilony stres i ogólne zniechęcenie życiem. Jeśli masz dzieci zostaw je na ten czas ze swoim partnerem, albo kimś zaufanym. Jeśli nie masz takiej osoby weź dzieci ze sobą, one również na tym skorzystają, a ty zaobserwujesz jak wspaniale czują się w otoczeniu przyrody. Jeśli jesteś zapracowana niemal od świtu do nocy pamiętaj, aby w wolne dni przeznaczyć choć odrobinę czasu na odnowienie swojej naturalnej więzi z Gają, to doda ci siły i zharmonizuje całe twoje ciało. Pamiętaj jednak, że jeśli będziesz to robić z przymusu, a nie dla własnej przyjemności to nie będzie to miało najmniejszego sensu i nie przyniesie oczekiwanego skutku. Łączenie z Boginią w tobie powinno odbywać się na zasadzie wewnętrznej radości i autentycznej chęci otwierania się na siebie samą. Mi również często ciężko jest wyrwać się z chaosu codziennych czynności matrixowych, aby pójść na długi spacer do lasu, ale są momenty, że czuję pewnego rodzaju wewnętrzne wołanie i wiem, że kiedy za nim podążę na pewno nie będę żałować, bo wrócę oczyszczona, doenergetyzowana i bardziej spokojna. Zatem jeśli czujesz podobne impulsy i wyraziłaś intencję przebudzenia Bogini w sobie staraj się za nimi podążać. Kiedy nie masz sposobności wyjścia do parku czy lasu dobrze jest trzymać w domu swoje rośliny. Już samo patrzenie na nie działa uspokajająco, jeśli poczują, że troszcząc się o nie wkładasz w to dużo serca odpłacą ci swoją pozytywną energią. My kobiety bardzo potrzebujemy utrzymywania naszego połączenia ze Źródłem naszej Kobiecej Mocy w naturze, inaczej zatracamy spokój wewnętrzny oraz łagodność, która potocznie kojarzona ze słabością wynika tak naprawdę z siły i pewności naszej wewnętrznej Bogini.
Aspekty Boskiej Kobiecości
Na ogół wyróżnia się cztery podstawowe aspekty Boskiej Kobiecości: Bogini jako Wojowniczka, Matka, Kochanka oraz Szamanka/Czarownica. Chciałabym pokrótce nakreślić jak postrzegam każdy z poszczególnych aspektów ze swojej perspektywy. W trakcie mojego opisywania postaraj się poczuć z którym z aspektów utożsamiasz się najbardziej, a z którym odczuwasz najmniejszy kontakt. To ukaże który z nich wymaga w tobie większego zrozumienia i pobudzenia w celu zharmonizowania całości twojej Kobiecej Mocy.
Bogini – Wojowniczka
To aspekt dzięki któremu kobieta jest asertywna; wie kiedy powiedzieć „nie”, dba o swoją przestrzeń osobistą i nie pozwala jej nikomu naruszać. Ma świadomość swoich zalet, wartości oraz praw i emanuje zdrową pewnością siebie. Kiedy ktoś naruszy jej przestrzeń osobistą natychmiast konkretnie i stanowczo określa swoje granice, aby zahamować dalsze postępowanie atakującego. Jeśli osoba pomimo tego nie reaguje Bogini – Wojowniczka jest w stanie boleśnie zaatakować w rozmaity sposób. Robi to jednak tylko w ostateczności i najczęściej po prostu w obronie własnej. Liczy się dla niej kodeks honorowy. To odzwierciedlenie kobiety – rycerza, która staje w obronie słabszych i pokrzywdzonych. Posiada wrodzone poczucie sprawiedliwości i zawsze stara się, aby nikogo umyślnie nie skrzywdzić. Wiele osób często neguje agresywną/bojową stronę Boskiej Kobiecości, ja jednak uważam, że kiedy zagrożone jest np. zdrowie lub życie moje lub mojej rodziny mam prawo zareagować w akcie obrony i jest to naturalny odruch zakodowany w naturze. Każda samica zaciekle broni zarówno siebie, swojego terytorium jak i swoich młodych, jest to aspekt którego Matka Natura używa w celu ochrony i przedłużania życia swoich dzieci.
Bogini – Matka
To aspekt, który wyraża się w formie opiekuńczości, troski oraz ogólnego dbania o swoich bliskich. Gdy kobieta używa tej strony swojej Boskiej Kobiecości mówi się, że dba o tzw. „domowe ognisko” i ogólne poczucie bezpieczeństwa swojej rodziny. Aspekt Matki jest szczególnie ważny przy zakładaniu rodziny i wychowywaniu potomstwa. Kiedy używamy tego aspektu dziecko darzone jest szczególną miłością i troską, która sprawia, że formuje się w nim odpowiedni system wartości, który w przyszłości pomoże mu założyć swoją własną kochającą się i szanującą rodzinę. Aspektu Matki używa się jednak nie tylko w stosunku do dzieci, ale również względem swoich partnerów, bliskich, przyjaciół oraz ukochanych zwierząt, a nawet roślin. Kiedy okazujesz komuś czułość oraz opiekuńczość używasz jednej z podstawowych cech Divine Feminine. Szczególnie przytulanie jest formą okazywania tego aspektu. Im częściej jesteśmy przytulani i przytulamy, tym lepiej i bezpieczniej się czujemy, wzmacniamy nasze wzajemne więzi, podnosimy ogólną odporność organizmu oraz wzmacniamy swoje zaufanie wobec życia.
Bogini – Kochanka
To aspekt, który dotyczy naszej seksualności i łączności z naszym kobiecym ciałem. Używając go akceptujemy i kochamy swoją formę fizyczną, jednocześnie troszcząc się o nią i dostarczając jej przyjemności. Harmonijna więź z naszą cielesnością przekłada się na naszą sferę seksualną. Kobieta, która szanuje i dba o to, aby jej ciało czuło się dobrze i zdrowo czerpie większą satysfakcję z aktu seksualnego ze swoim partnerem. Potrafi uwodzić i cieszyć się ze swojej fizyczności oraz roli jaką spełnia w kobiecym ciele, ponieważ odnajduje w nim aspekt boski. Bogini – Kochanka traktuje swoje ciało z należytym szacunkiem, gdyż widzi w nim świątynię swojego ducha. Zdaje sobie sprawę z przemijającego czasu i w pełni szanuje przemiany swojego wyglądu, nie boi się jednak podkreślać swojego kobiecego piękna bez względu na wiek i zawsze łączy swoją atrakcyjność z wartościami wewnętrznymi. Rozumie i z godnością akceptuje także naturalne procesy zachodzące w jej ciele: okres pokwitania wraz z menstruacją i płodnością, jak i przekwitanie oraz starość, natomiast narodziny dziecka traktuje jako najwyższy przejaw kreacji swojej mocy – dawania życia.
Bogini – Szamanka
Ten aspekt dotyczy mądrości i mocy pochodzącej z połączenia z duchem naszej planety, czyli z Matką Ziemią. Kiedy kobieta otwiera się na swoje naturalne połączenie z Gają i swoja wewnętrzną Boginią zaczyna odczuwać silniejszą intuicję, miewa przebłyski jasnowidzenia, znaczące sny oraz wizje. Lepiej wyczuwa energię ludzi oraz innych istot; odczuwa ich zmiany nastrojów, nastawienie, oraz potrzeby. Wie jak zachowywać się w stosunku do danych osób oraz jak do nich dotrzeć. Dlatego im bardziej jest się otwartym na Boską Kobiecość przyrody i im częściej przebywa się świadomie w naturze, tym większej mocy Szamanki się nabiera. Zaczyna się czytać w Duszy innych osób, roślin oraz zwierząt, co ułatwia egzystowanie w rzeczywistości fizycznej. Aspekt szamanki ukazuje nam jak niesamowite doświadczenia niesie ze sobą życie oraz pomaga rozumieć poszczególne wydarzenia z głębszego, duchowego poziomu.
Zaznaczam, ze powyższa charakterystyka poszczególnych aspektów jest moim własnym odczuwaniem Boskiej Kobiecości we mnie i zdaje sobie sprawę, że każda z nas może odczuwać te aspekty nieco inaczej, jednak z mojej perspektywy są one uniwersalne dla każdej kobiety. Warto rozpoznać je w sobie i zauważyć, który z nich wymaga rozwinięcia i skupienia na sobie większej uwagi. Dzięki używaniu wszystkich czterech aspektów Divine Feminine jednocześnie stajemy się przebudzonymi kobietami świadomymi własnej mocy i boskości, a nasze życie zaczyna przeobrażać się w harmonijną całość, wymaga to jednak stałej pracy nad sobą, samoobserwacji i uważności w byciu autentyczną kobietą.
W następnej części: Boska Męskość z perspektywy kobiecej
Beata „Driada” Jeleniewicz